Zakład Ubezpieczeń Społecznych odnotował znaczący spadek liczby imigrantów z Ukrainy, opłacających w naszym kraju swoje ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Co więcej, pod tym względem odnotowano rekord. W ostatnim kwartale ubiegłego roku ubezpieczonych było bowiem o 20 tysięcy Ukraińców mniej niż trzy miesiące wcześniej.
ZUS przedstawił swoje najnowsze dane statystyczne za IV kwartał 2019 roku. Wynika z nich przede wszystkim, że w porównaniu do poprzedniego kwartału liczba Ukraińców opłacających ubezpieczenia emerytalne i rentowe zmniejszyła się o 20 tys. Tym samym w ZUS-ie ubezpieczonych było około 499,6 tys. posiadaczy ukraińskiego paszportu, co według różnych szacunków stanowi zaledwie jedną trzecią wszystkich Ukraińców przebywających w Polsce.
Jak dotąd spadek ten jest rekordowy. Nie można go przy tym zaliczyć do efektów zakończenia się prac sezonowych. Z danych eliminujących wpływ sezonowości wynika, że w ubiegłym roku liczba Ukraińców ubezpieczonych w Polsce wzrosła „tylko” o 60 tys., co jest najniższą liczbą od 2015 roku. Ogółem coraz mniej Ukraińców ubezpiecza się w ZUS-ie począwszy od I kwartału ubiegłego roku.
Sam udział Ukraińców w ogólnej liczbie imigrantów ubezpieczonych w ZUS-ie spadł z 75,1 do 73,5 proc. Sama liczba obcokrajowców płacących swoje składki spadła z 665,6 tys. do 651,5 tys. Poza Ukraińcami najwięcej siły roboczej przyjeżdża do Polski z Białorusi (42,7 tys.) oraz Gruzji (10,6 tys.). W przypadku obywateli Gruzji w poprzednim roku ich liczba zwiększyła się o połowę.
Pracodawcy coraz bardziej obawiają się exodusu ukraińskich pracowników za naszą zachodnią granicę. W rozmowie z portalem Bankier.pl przyznaje to prezes Personnel Service Krzysztof Inglot, zajmujący się sprowadzaniem imigrantów do Polski. Zauważa on, że Niemcy od dłuższego czasu przygotowują się na przejęcie ukraińskich pracowników, dlatego otwierają szkoły przy niemiecko-polskiej granicy, wynajmują hotele i finansują im naukę języka niemieckiego.
Na podstawie: bankier.pl.