Radni miejscy i powiatowi Prawa i Sprawiedliwości w Poznaniu zgłosili propozycję ustanowienia nowych stypendiów. Przysługiwałyby one studiującym w tym mieście Białorusinom, których liczba w najbliższych miesiącach powinna się zwiększyć. Zdaniem lokalnych polityków partii rządzącej wsparcie dla imigrantów powinno odbywać się nie tylko na poziomie międzynarodowym.
Samorządowcy reprezentujący PiS w radzie miasta Poznania oraz radzie powiatu poznańskiego doprowadzili ostatnio do przyjęcia uchwał, związanych z ostatnimi wydarzeniami na Białorusi. Ich zdaniem konieczne jest jednak podjęcie szerszych działań, nie ograniczających się jedynie do słownego i symbolicznego wsparcia przeciwników białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Z tego powodu lokalni politycy partii rządzącej chcą przyznać specjalne stypendia Białorusinom, którzy podejmują studia w Poznaniu. W tej sprawie przeprowadzono ponadpartyjne konsultacje, stąd działacze PiS rozmawiali z zastępcą prezydenta Poznania Mariuszem Wiśniewskim, przewodniczącym Rady Miasta Poznania Grzegorzem Ganowiczem i z szefem klubu Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta, Markiem Sternalskim.
Akcja poznańskich struktur PiS-u może liczyć na wsparcie wiceministra spraw zagranicznych. Szymon Szynkowski vel Sęk jako ich szef twierdzi, że wsparcie dla protestujących Białorusinów musi mieć nie tylko wymiar międzynarodowy, lecz również lokalny. W ten sposób samorządy mogą włączyć się w plany premiera Mateusza Morawieckiego, szykującego zastrzyk gotówki zwłaszcza dla białoruskich przedsiębiorców i studentów.
Obecnie w Poznaniu studiować ma około 450 Białorusinów. Samorząd szacuje, że w najbliższym czasie ich liczba może się zwiększyć. Spora część z nich zamierza zresztą podejmować szybko pracę zarobkową, dlatego stypendia mają trafiać do najbardziej potrzebujących imigrantów. Stąd też część środków miałaby zostać przeznaczona na kursy języka polskiego.
Na podstawie pulshr.pl.