Od tego roku w życie wchodzą nowe przepisy, zobowiązujące przedsiębiorcę do podawania Numeru Identyfikacji Podatkowej przy pobieraniu paragonu za zakupy, który jest potem wymieniany na fakturę. W ten sposób ukrócony ma zostać proceder wliczania w koszty wydatków, niezwiązanych z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Dotychczasowe przepisy dotyczące rozliczania podatków pozwalały, aby przedsiębiorca mógł w przeciągu tygodnia otrzymać fakturę na każdy paragon. Zakupy w zwykłym sklepie mogła więc zrobić dowolna osoba, nawet niespokrewniona z biznesmenem, a następnie mógł on zwrócić się do miejsca zrobienia zakupów o wystawienie faktury VAT.
W ten sposób firmy mogły wrzucić tego typu wydatki do kosztów uzyskania przychodu, dzięki czemu mogły następnie domagać się zwrotu podatku VAT albo obniżenia podatku dochodowego. Tym samym przedsiębiorca mógł w sumie doliczyć sobie zysk nawet do 35 proc. z każdej faktury.
Przepisy, które weszły w życie z dniem 1 stycznia bieżącego roku, mają na celu ukrócenie tego procederu. Obecnie konieczne będzie już podanie numeru NIP przy wystawieniu paragonu, będącego następnie podstawą do otrzymania faktury. Częściowo zlikwiduje to wystawianie faktur na podmioty, które wcale nie dokonały zakupu na rzecz danej firmy.
Na podstawie: money.pl.