Prokuratura Apelacyjna w Krakowie zasłaniając się „tajemnicą państwową” nie zamierza ujawnić, który z wysoko postawionych funkcjonariuszy państwowych usłyszał zarzuty zaangażowania w sprawie tajnych więzień CIA ulokowanych na terenie naszego kraju.
Po 11 września 2001, a konkretniej w latach 2003 -2005 w Ośrodku Kształcenia Kadr Wywiadu w Starych Kiejkutach torturom poddawani mieli być domniemani członkowie Al-Kaidy i innych ugrupowań podejrzewanych o terroryzm. Wśród metod przesłuchań aktywnie stosowanych przez śledczych z ramienia CIA wobec opornych miał się znaleźć między innymi „waterboarding”, a więc technika opierająca się na podtopieniu.
Zarzuty w tej sprawie usłyszał już między innymi były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski, który został oskarżony o przekroczenie uprawnień, jak również naruszenie prawa międzynarodowego poprzez „bezprawne pozbawienie wolności” i „stosowanie kar cielesnych” wobec jeńców wojennych. Podobne zarzuty miały zostać postawione pułkownikowi Andrzejowi Derlatce, który to czynnie współpracował z CIA.
na podstawie: PAP