Normalizacja stosunków Syryjskiej Republiki Arabskiej z innymi państwami Bliskiego Wschodu zaczyna przyspieszać. Syryjski prezydent Baszar al-Assad odwiedził właśnie Zjednoczone Emiraty Arabskie, rozmawiając w nich o dalszej współpracy obu państw. Emiraty opowiedziały się dodatkowo za wycofaniem z Syrii wszystkich obcych sił, które przebywają w niej bez zgody rządu w Damaszku.
Al-Assad po przybyciu do Emiratów rozmawiał z Mohammadem bin Zaid Al Nahyanem, księciem koronnym Abu Zabi i zastępcą dowódcy emirackich sił zbrojnych, a także z Mohammedem bin Rashid Al- Maktoumem, wiceprezydentem ZEA i premierem tego kraju. Na lotnisku w Dubaju powitał go z kolei wicepremier i prezydencki minister Mansour bin Zayed Al Nahyan.
Rozmowy polityków dotyczyły ogólnych zagadnień syryjsko-emirackiej współpracy. A także perspektyw poszerzenia dwustronnej współpracy w zakresie gospodarki, inwestycji i handlu. Poza tym Syria uważana jest przez Emiraty za „podstawowy filar arabskiego bezpieczeństwa”, dlatego ZEA wspierają integralność terytorialną państwa syryjskiego.
W związku z powyższym Zaid Al Nahyan wprost opowiedział się za wycofaniem z Syrii wszystkich obcych sił, które stacjonują w tym kraju bezprawnie. Warto przypomnieć, że obecnie bez zgody rządu w Damaszku na syryjskim terytorium znajdują się wojska Turcji i Stanów Zjednoczonych.
Syryjski prezydent pochwalił z kolei ZEA za ich dużą rolę w ramach zrównoważonej polityki, prowadzonej przez nie na arenie międzynarodowej. Al-Assad dodał, że obecnie świat znajduje się w czasie dużych przemian i wchodzi w okres niestabilności, dlatego współpraca państw arabskich musi chronić przed nimi region.
Była to pierwsza wizyta al-Assada w świecie arabskim od wybuchu wojny domowej w Syrii w 2011 roku.
Na podstawie: sana.sy/en, thenationalnews.com.
Zobacz również: