Syryjski prezydent Baszar al-Assad powiedział, że celem zbliżającej się konferencji pokojowej Genewa II powinna być walka z terroryzmem. Inaczej jej ustalenia nie będą miały żadnej wartości.
Konferencja rozpocznie się już w środę w Szwajcarii, i ma dotyczyć trwającego od trzech lat konfliktu w Syrii. Zdaniem syryjskiej głowy państwa, bez podjęcia tematu terroryzmu nie da się zakończyć wojny, która zagraża nie tylko Syrii ale stabilizacji całego regionu. Brak ustaleń dotyczących przeciwdziałaniu terroryzmowi, będzie oznaczać brak jakiejkolwiek wartości podjętych rozmów.
Prezydent Syrii dodał, że jego wojsko czyni postępy w walce z zagranicznymi bojownikami, przebywającymi na terenie kraju. Oskarżył również Katar, Arabię Saudyjską, Francję i Stany Zjednoczone o wspieranie ich działań. Określił też Francję jako głównego sojusznika Kataru i Arabii Saudyjskiej w działaniach mających zdestabilizować sytuację w Syrii. Potwierdził również informację, iż zagraniczne służby wywiadowcze zwróciły się do niego z prośbą, o pomoc w walce z dżihadystami.
Al-Assad wykluczył możliwość uczestnictwa tzw. Syryjskiej Koalicji Narodowej w rządzie, po tegorocznych wyborach w Syrii. Liderzy Koalicji mają bowiem przebywać przede wszystkim zagranicą, a niemożliwa jest sytuacja w której członkowie rządu pełnią swoje funkcje poza Syrią. Dodał, iż reprezentują oni interesy innych państw i ich udział w rządzie oznaczałby udział w nim każdego z tych państw.
na podstawie: presstv.ir