Litewski prezydent Gitanas Nausėda z okazji świętowanego w Rosji Dnia Zwycięstwa zabrał głos w sprawie trwającej wojny na Ukrainie. W telewizyjnym wywiadzie powiedział między innymi, że Rosja stała się obecnie agresorem, który jest „jeszcze bardziej okrutny, bardziej brutalny niż naziści”.
Podczas zorganizowanych wczoraj w Moskwie obchodów końca II wojny światowej, litewski prezydent udzielił wywiadu litewskiemu nadawcy publicznemu LRT. Komentując samą defiladę życzył rosyjskiemu społeczeństwu, aby przy tej okazji dokonało pewnej samorefleksji.
Nausėda wyraził więc nadzieję, że rosyjski Dzień Zwycięstwa ” będzie momentem refleksji, że sami stali się agresorami i że oni sami są w niektórych przypadkach nawet bardziej okrutni, bardziej brutalni niż naziści podczas II wojny światowej”.
Poza tym według litewskiego przywódcy każdy w jego kraju powinien móc oddać hołd poległym, ale jednocześnie ostrzegał przed możliwymi prowokacjami. Z tego powodu w poniedziałek na całej Litwie odnotowano wzmożoną obecność policji.
Na podstawie: lrt.lt/en.