Szwedzki premier Fredrik Reinfeldt zwrócił się w środę do młodych wyborców nakłaniając ich aby 25 maja wybrali się do wyborów. Według premiera potrzebne jest to po to aby… „wyleczyć chorobę europejskiego nacjonalizmu” . Wyrażając obawy unijnego establishmentu powiedział on, że „europejska współpraca stworzyła fundament, gdzie prawa jednostki są najważniejsze”. Przywołał on także możliwość swobodnego poruszania się po Europie, a także powiedział, że jego partia opowiada się za różnorodnością czyli multikulturalizmem.
Reinfeldt, przemawiając do studentów Politechniki Lulea mówił, że Unia Europejska nie jest idealna ale jest lepsza od jakiejkolwiek alternatywy, czyli np. państw narodowych decydujących za siebie. Przypomniał on młodym wyborcom, że kilka antyunijnych partii walczy o miejsca w europarlamencie i wezwał ich aby „bez względu na to jaką partię wybiorą, zwrócili uwagę na to by była to partia prounijna”. Strasząc młodych ludzi nacjonalizmem wzywał ich by bronili idei, że wszyscy są różni i powinni żyć wspólnie w tolerancji. Szwecja ma 20 miejsc w Parlamencie Europejskim.
Na podstawie: The Local