Z danych Europejskiego Urzędu Statystycznego wyłania się nieciekawy obraz rynku pracy w Unii Europejskiej. Jeden na dziesięciu pełnoletnich pracowników jest zagrożony ubóstwem, co dotyka najbardziej osoby zatrudnione na umowach na czas określony. Polska pod tym względem przewyższa minimalnie średnią dla wszystkich państw unijnych.
W ciągu ostatnich jedenastu lat można zaobserwować wzrost liczby pracujących ubogich. Jeszcze w 2008 roku zagrożonych ubóstwem w całej UE było 8,6 proc. pracowników powyżej 18. roku życia, natomiast według statystyk za 2018 rok było ich już 9,5 proc. Do tej kategorii zaliczono osoby, których dochody przy uwzględnieniu świadczeń socjalnych wynoszą poniżej 60 proc. mediany dla danego kraju.
Najbardziej zagrożeni ubóstwem są pracownicy w Rumunii (15,3 proc.), Luksemburgu (13,5 proc.), Hiszpanii (12,9 proc.) i we Włoszech (12,2 proc.). W ciągu dekady w Luksemburgu liczba ta zwiększyła się o 4 pkt. proc., natomiast w Rumunii zmniejszyła się o 2,4 pkt. proc. W naszym kraju odsetek ten wynosi tymczasem 9,7 proc., co oznacza spadek w stosunku do 2018 roku o 1,8 pkt. proc. Na przeciwległym biegunie znajdują się Finlandia (3,1 proc.), Czechy (3,4 proc.), Irlandia (4,9 proc.) Belgia i Chorwacja (5,2 proc.) oraz Dania (5,4 proc.).
Eurostat zwraca także uwagę na zdecydowanie większe zagrożenie ubóstwem wśród pracowników zatrudnionych na czas określony. Odsetek ten wynosił wśród nich 16,2 proc., podczas gdy wśród osób posiadających umowy o pracę na czas nieokreślony było to 6,1 proc. Ponadto zagrożenie ubóstwem wśród osób pracujących wzrosło w ciągu dekady w większości państw należących do UE.
Na podstawie: forsal.pl.