marsz bohaterów września17 września, w rocznicę napadu armii radzieckiej na Polskę, ulicami Poznania przeszedł Marsz Bohaterów Września 1939. Organizatorami marszu byli autonomiczni nacjonaliści z Wielkopolski oraz Wielkopolska Brygada Obozu Narodowo-Radykalnego. Około 200 uczestników marszu oddało hołd polskim żołnierzom walczącym w kampanii wrześniowej z dwoma znienawidzonymi totalitaryzmami. 20 minut po godzinie 17 spod pomnika Powstańców Wielkopolskich, po komendzie „ruszamy” pochód kierował się w kierunku pomnika Armii Poznań.

Na wysokości zbiegu ulic Franciszka Ratajczaka i Stanisława Taczaka, grupa sfrustrowanych lewaków próbowała zatrzymać legalnie zorganizowany marsz. Jednak ich próby, zresztą jak zawsze, zakończyły się porażką. Po 5-10 minutowym postoju, policja zepchnęła anarchistów z drogi, a ci uciekają zostawiając swój baner i flagi. Lewaki podczas próby blokowania, rzucają w uczestników marszu kulami z farbą, z czego większość trafia w zaparkowane samochody przy chodniku. Całą tą sytuację podsumowała godna politowania scena, gdy jedna z lewaczek ze wstydem na twarzy zbierała pognieciony, porzucony transparent, z którym nie mogła sobie dać rady.

Wśród wznoszonych okrzyków, można było usłyszeć takie hasła jak: „Czarna wrona orła nie pokona!”, „Armia radziecka, armia zdradziecka!”, „Wasza krew, za naszą wolność!”, „Duma, duma , narodowa duma!”, „Cześć i chwała bohaterom!”, „Poznań miastem narodowym!” i wiele innych. Wśród manifestujących można było zauważyć kilka brygad ONR-u, członków Inicjatywy Narodowej, Aktywu Północnego, Obozu Wielkiej Polski, Opcji Społeczno-Narodowej, również nacjonalistów z Łodzi, Katowic i innych miast Polski. Po dotarciu do celu wygłoszono przemówienia, złożono wiązanki kwiatów oraz odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego przy rozbłysku odpalonych rac.

Po rozwiązaniu zgromadzenia, cześć osób udała się do klubu Piwomania, w którym odbył się znakomity koncert Andrzeja Kołakowskiego oraz hip hopowego zespołu Zjednoczony Ursynów.

Marsz Bohaterów Września’39 pokazał, że Poznań nie jest miastem lewackim, jak niektórzy próbują to przedstawić. Jest jak najbardziej narodowym miastem, któremu powoli przypominają się piękne lata 20 XX wieku, gdy ziemie Wielkopolskie były ostoją Endecji. Podziękowania i pozdrowienia dla wszystkich poznaniaków i tych, którzy postanowili odwiedzić stolicę Wielkopolski by wziąć udział w marszu. Więcej zdjęć i relacja filmowa okiem autonoma pojawią się wkrótce.

 

relacja: Autonomiczni Nacjonaliści Wielkopolska

fot. e-poznań