Polskie sieci handlowe postanowiły w tym roku wydłużyć swój czas pracy, a część pracowników rozejdzie się do domów nawet dopiero po godzinie 17. Odwrotny trend jest natomiast widoczny w zagranicznych sklepach, które dotąd najczęściej były oskarżane o ignorowanie potrzeb zatrudnionych.
Media informują o nieoficjalnej umowie pomiędzy zagranicznymi sieciami handlowymi, które postanowiły skrócić czas swojej pracy w Wigilię. Biedronka, Lidl, Tesco, Kaufland i Carrefur zamkną więc kasy o godzinie 14, aby jak twierdzą umożliwić swoim pracownikom przygotowanie i spędzenie czasu wigilijnego w rodzinnej atmosferze. Wyjątkiem będzie natomiast francuska sieć E.Leclerc, która zakończy pracę dwie godziny po innych zagranicznych sieciach. Dotychczas to właśnie one były oskarżane o funkcjonowanie do godzin wieczornych, a więc nawet do 19 czy 20.
W tym roku czas pracy wydłużyły za to polskie sieci handlowe. Do 15 otwarte będą sklepy Mila, Dino i Stokrotka; do 16 czynny będzie Topaz Market, natomiast nawet do 17 czas w pracy mogą spędzić osoby zatrudnione w Polskiej Sieci Supermarketów „Top Market”. Najmocniej krytykowana za swoje standardy sieć Żabka zamknie swoje kasy koło godziny 16, a zostanie otwarta już drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia.
Ograniczenie handlu w Wigilię oraz w Wielką Sobotę przewiduje obywatelski projekt ustawy o zakazie handlu w niedzielę, który jest procedowany w Sejmie. Według założeń proponowanych przez NSZZ „Solidarność”, we wspomniane dwa dni placówki handlowe będą musiały zostać zamknięte najpóźniej o godzinie 14.
Na podstawie: wp.pl.