W ciągu ostatnich tygodni można było zauważyć znaczący wzrost cen niektórych produktów z szeroko pojętej branży spożywczej. Sprawą zajmuje się obecnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który nie widzi uzasadnienia dla podwyżek stawek za mięso drobiowe, pieczywo czy niektóre kategorie warzyw. Najprawdopodobniej część przedsiębiorców chce wykorzystać okazję do zwiększenia swoich zysków.
Prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny zauważył w rozmowie z portalem Money.pl, że w ciągu ostatnich dwóch-trzech tygodni można było zaobserwować wzrost cen niektórych produktów o blisko 40 proc., natomiast w skrajnych przypadkach nawet o 100 proc. Najczęściej problem ten dotyczy żywności pokroju mięsa drobiowego, pieczywa i niektórych warzyw, chociaż z punktu widzenia gospodarczego nie jest to uzasadnione.
Zdaniem Chróstnego na polskim rynku funkcjonuje obecnie „pewna niewielka, ale dokuczliwa grupa przedsiębiorców”, która w nieuczciwy sposób chce wykorzystać sytuację związaną z pandemią koronawirusa do szybkiego wzbogacenia się. Między innymi z tego powodu kierowany przez niego urząd ma pozostawać w stałym kontakcie z Polską Izbą Handlu, Polską Organizacją Handlu i Dystrybucji oraz sieciami handlowymi, wysyłając im jasny sygnał na temat konieczności utrzymania cen produktów z lutego.
Warto przypomnieć, że przepisy rządowej „Tarczy antykryzysowej” przewidują możliwość ustalania przez pewien czas maksymalnych cen niektórych towarów. Chróstny podkreślił jednak tymczasowy charakter tego mechanizmu, co nie zmienia jednak faktu, iż ma on na celu zapobieganie sytuacjom drenażu portfeli konsumentów właśnie przez nieuczciwą część przedsiębiorców.
Na podstawie: money.pl, forsal.pl.