Płn. Irlandia: Unioniści chcą zmian odnośnie nazewnictwa obiektów publicznych

Proponowane przepisy zakazujące nazywania obiektów użyteczności publicznej imionami skazanych za przynależność do nielegalnych organizacji czy akty terroryzmu bojowników zostały przekazane do konsultacji publicznej w Północnej Irlandii. Zmiany te zostały zaproponowane przez Ulster Unionist Party (UUP), po głośnej sprawie nazwania parku zabaw dla dzieci imieniem uczestnika strajku głodowego w 1981 roku Raymonda McCreesh. Park ten znajduje się w mieście Newry.

Tom Elliot z UUP, który jest autorem propozycji zmian powiedział, że przykład tego parku zabaw jest dowodem na to, że taka ustawa jest potrzebna. Według niego nazewnictwo takie służy dzieleniu społeczności oraz ma niezwykle negatywny wpływ na rodziny ofiar konfliktu w Północnej Irlandii. Dodał, że przepisy te jasno określą kryteria nazewnictwa dla samorządów lokalnych i agencji rządowych i pozwolą zbudować jedność Północnej Irlandii.
David Ford z partii Alliance powiedział, że przykład parku imieniem McCreesha pokazuje, że republikanie i unioniści nie chcą współpracować w ramach rozwiązywania takich problemów. Przywołał on także sprawę flagi brytyjskiej na budynkach rządowych jako sytuacji dzielącej społeczność.

Park zabaw w Newry wzbudzał już wcześniej kontrowersje w mediach Północnej Irlandii. Raymond McCreesh, patron parku, był jednym ze zmarłych w więzieniu Maze uczestników strajku głodowego w 1981 roku. Odbywał on karę 14 lat więzienia, był członkiem Brygady South Armagh Tymczasowej Irlandzkiej Armii Republikańskiej (PIRA). Przez policję łączony on był ze sprawą tzw. masakry w Kingsmille podczas której komando IRA zastrzeliło 10 protestanckich robotników.

W zeszłym miesiącu głosowano nad utrzymaniem nazwy parku nadanej w 20010 roku, utrzymano ją głosami radnych Sinn Fein i niezależnych radnych republikańskich. To spowodowało podjęcie działań przez UUP. Na głosowaniu nie byli obecni radni Socjaldemokratycznej Partii Pracy (SDLP), którzy sprzeciwiali się utrzymaniu nazwy parku. Twierdzą oni, że tego typu obiekty nie powinny być nazywane imionami ludzi, którzy zaangażowani byli w przemoc i działalność organizacji paramilitarnych. Głosowanie nad zmianą nazwy miało miejsce także w roku ubiegłym i wówczas także została ona utrzymana.

na podstawie: belfasttelegraph.co.uk