Platforma Obywatelska zdecydowała się rozwiązać swoje struktury w trzech miastach w województwie śląskim, w tym także koło „Polskiego Śląska” w Tychach. W związku z tym ugrupowanie opuścił były wicewojewoda Piotr Spyra, który krytykował skręt partii w lewo i współpracę z Ruchem Autonomii Śląska.
Partia Grzegorza Schetyny zdecydowała się zlikwidować swoje dotychczasowe struktury w Będzinie, Mysłowicach oraz Tychach. Władze regionu śląskiego Platformy Obywatelskiej uznały, że jest w nich zbyt dużo kół, albo też jak w przypadku Mysłowic, zasadniczo nic się w nich nie dzieje, co może odbić się na wyniku wyborów samorządowych za dwa lata. Dlatego też PO powołała swoich nowych pełnomocników w wyżej wymienionych miastach. Nie wszystkim spodobały się jednak te zmiany, szczególnie jeśli chodzi o rozwiązanie koła środowiskowego „Polski Śląsk”, działającego w ramach partii od 2008 r.
O swoim odejściu z Platformy poinformował Piotr Spyra, wicewojewoda śląski w latach 2011-2015. Były działacz Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, Prawa i Sprawiedliwości oraz Prawicy Rzeczpospolitej napisał, iż od dłuższego czasu krytykował skręt Platformy w lewo, a przede wszystkim jej współpracę z Ruchem Autonomii Śląska. Spyra dodał, że po raz kolejny członkowie PO dowiedzieli się o zmianach w partii z łam „Gazety Wyborczej”.
Zwolennicy autonomii Śląska, niekiedy nie kryjący wręcz chęci odłączenia regionu od Polski, są członkami koalicji rządzącej województwem od ub.r. Wcześniej RAŚ współrządził z Platformą w latach 2010-2013, choć krytykiem Ruchu był ówczesny prezydent Bronisław Komorowski.
Na podstawie: wpolityce.pl.