Pod Sejmem odbyła się demonstracja polskich leśników, którzy krytykują zmiany w prawie forsowane przez Prawo i Sprawiedliwość bez odpowiednich konsultacji w tej sprawie. Rządzący chcą bowiem powołać spółkę Polskie Domy Drewniane na bazie dotychczasowych Lasów Państwowych, która ma odpowiadać właśnie za budowę drewnianych domów na specjalnie przygotowanych gruntach. Zdaniem leśników może to odprowadzić do upadku Lasów Państwowych, a następnie do sprzedaży skarbów polskiej natury.
Manifestację pod budynkiem parlamentu zorganizowały organizacje skupiające polskich leśników, przypominających w jej trakcie, że po raz ostatni musieli oni walczyć o przyszłość polskich lasów pod rządami Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Teraz musieli jednak wyjść na ulice ponownie, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość wraz ze Zjednoczoną Prawicą proceduje bez żadnych konsultacji nowe prawo, które przewiduje utworzenie wspomnianej nowej spółki. Zdaniem leśników niebezpieczeństwo związane z jej powołaniem jest ogromne.
Polskie Domy Drewniane mają powstać bowiem na bazie Lasów Państwowych, co doprowadzi do ich upadku i w konsekwencji do sprzedaży polskich zasobów naturalnych. „Nikt nie próbował tego z nami konsultować. Nawet nie podjęto prób rozmowy. Zostało to zrobione szybką ścieżką, ponad naszymi głowami” – powiedział Jarosław Szałata, przewodniczący Związku Leśników Polskich w RP. Warto podkreślić, że nowe prawo nie zostało nawet przedstawione podczas posiedzenia rządu Mateusza Morawieckiego.
Z pojawiających się w mediach informacji wynika, że Polskie Domy Drewniane to inicjatywa byłego ministra środowiska Jana Szyszko i jego otoczenia. Z projektu ustawy wynika z kolei, że spółka będzie biurokratycznym molochem, w którym na najwyższym szczeblu znajdzie się miejsce dla dziewięciu osób. Eksperci zwracają przy tym uwagę na fakt, iż w Polsce nie mamy odpowiedniego drewna do budowy takich domów, ale rządzący nie chcą odpowiadać na podobne wątpliwości.
Na podstawie: radiomaryja.pl, fakt.pl, zlpwrp.pl.