John Lydon, znany szerzej jako Johnny Rotten, w najnowszym wywiadzie poparł reelekcję amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, a także wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jeden z prekursorów punk rocka nie ukrywa, że jego wsparcie dla Trumpa jest związane ze stawianiem mu zarzutów o „rasizm” oraz sprzeciwem wobec politycznej poprawności.
Wokalista legendarnych Sex Pistols oraz własnego zespołu Public Image Ltd do dzisiaj lubi szokować. Lydon co prawda cztery lata temu wsparł Hillary Clinton, ale od pewnego czasu jednoznacznie opowiada się po stronie Trumpa. W ubiegłym miesiącu wzbudził duże kontrowersje, gdy umieścił w mediach społecznościowych swoje zdjęcie w słynnej czapce z hasłem „Make American Great Again”.
Muzyk nie ukrywa powodów, dla których zmienił swoje zdanie na temat amerykańskiego prezydenta. Po pierwsze, w dobie pandemii koronawirusa uważa go za dużo lepszą alternatywę od Joe Bidena z Partii Demokratycznej. Po drugie, Lydon i Trump są oskarżani o „rasizm”. Lider Sex Pistols kilka lat temu miał podczas kłótni przy okazji swojego koncertu poczynić „rasistowskie” uwagi względem Kele Okereka, wokalisty brytyjskiego zespołu Bloc Party.
Od początku Lydon zaprzeczał podobnym zarzutom. Teraz twierdzi, że zawsze był przeciwnikiem „rasizmu”, jednak nie lubi dogmatów narzucanych ludziom przez ruchy polityczne. Według punkowego muzyka, chociażby zabójstwo George’a Floyd’a nie jest podstawą do nazywania „rasistami” wszystkich policjantów oraz każdego białego człowieka.
Między innymi z powodu swojego stosunku do politycznej poprawności Lydon poparł Brexit. Przypomniał on, że zwolennicy opuszczenia UE przez Wielką Brytanię byli nazywani między innymi „rasistami”. Ponadto wokalista uważa siebie dalej za przedstawiciela klasy robotniczej, dlatego podobnie jak pracownicy zagłosował właśnie za Brexitem. Warto w tym miejscu wspomnieć, że muzyk oprócz brytyjskiego obywatelstwa posiada także amerykańskie.
Polityczna poprawność jest również krytykowana przez punkowca. Uważa on ją obecnie za dogmat przekonanej o swojej nieomylności skrajnej lewicy. Według Lydona nie jest tymczasem zdrowa sytuacja, w której innym osobom dyktowane są konkretne przekonania. Tym samym każda osoba powinna być wysłuchana, gdy zamierza wyrazić swoje poglądy.
Na podstawie: theguardian.com, clashmusic.com.