Już po raz szósty przedstawiciele stowarzyszenia czechosłowackiej pedofilów uczestniczyli w praskiej „Paradzie Równości”, podczas której rozdawali oni ulotki informujące o swojej społeczności oraz jej postulatach na temat uznania ich tożsamości płciowej. Krytycy działalności ruchów LGBT zwracają uwagę na fakt, iż działacze kontrowersyjnej organizacji po raz kolejny pojawiają się na tym wydarzeniu, które wspierane jest oficjalnie przez miejskie władze.
Czechosłowacka Wspólnota Pedofilska (Čepek) na swoich stronach internetowych pochwaliła się, że już po raz szósty wzięła udział w praskiej „Paradzie Równości”. Jej przedstawiciele według swojej własnej relacji mieli być przyjmowani ze zrozumieniem przez innych uczestników demonstracji, stąd rozdawali oni ulotki informujące o ich działalności oraz postulatach. Przedstawiciele ruchu Čepek dodali, że wpierw poprosili policję o ochronę, lecz ostatecznie spotkali się tylko z jednym przejawem agresji ze strony zwolenników ruchów LGBT.
Wspólnota dodaje zresztą, że jeszcze w 2014 r.. jej działacze byli zatrzymywani przez czeską policję w celu złożenia wyjaśnień na temat swojej aktywności na „Paradzie Równości”, lecz obecnie funkcjonariusze mają mieć „świadomość, co to jest pedofilia”. Organizacja stara się także informować ludzi o problemach z jakimi muszą borykać się czescy pedofile, a mają one być tożsame z rzekomymi barierami na jakie natrafiają homoseksualiści.
Do zbadania tego wydarzenia wezwała czeską policję eurosceptyczna partia Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD), która jest dalece zaniepokojona przypadkami promowania pedofilii podczas marszu homoseksualistów. Ugrupowanie zauważa, że „Parada Równości” w Pradze cieszy się poparciem, a także finansowym wsparciem ze strony obecnych władz miasta, wywodzących się z Partii Piratów.
Na podstawie: lidovky.cz.