Najwyższa Izba Kontroli podała, że maleje liczba kontroli przeprowadzanych przez Państwową Inspekcję Pracy. Dla porównania na przestrzeni lat w 2010 roku zrealizowano 95 273 kontroli, w 2011 roku odbyło się ich 95 273, by ostatecznie w 2012 roku liczba kontroli zatrzymała się na liczbie 89 949.
Mniej zrealizowanych kontroli nie jest jednak równoznaczne z słabnącą tendencją polegającą na uciekaniu się do nielegalnych praktyk przy zatrudnianiu. Rynek pracy nadal nie jest wolny od przypadków zatrudnienia bez potwierdzenia na piśmie umowy o pracę, jak również często zdarza się niezgłoszenie osoby zatrudnionej do ubezpieczenia społecznego. Często zdarza się także, że pracobiorca zmuszony jest do zawarcia umowy o pracę w niepełnym wymiarze godzinowym, w przypadku gdy świadczy pracę w pełnym wymiarze.
Powszechną praktyką jest udzielanie wynagrodzenia w tzw. „kopercie”, a więc celowe zaniżanie wysokości wynagrodzenia za pracę, by nadwyżkę przepracowanych godzin rozliczać poza oficjalnym obrotem, przez co czas ten nie podlega składkowaniu i opodatkowaniu.
Trudno jest wnioskować ostatecznie o skali problemu w naszym kraju. Państwowa Inspekcja Pracy w roku 2012 upowszechniła, że w 18,8% zakładach pracy, które poddano kontroli ujawniono praktykę nielegalnego zatrudnienia lub inną nielegalną pracę zarobkową. Największa liczba nadużyć wychodzi na jaw dopiero w momencie, gdy zatrudnieni mimo nieformalnych ustaleń z pracodawcą nie otrzymali pełnego rozliczenia za wykonaną pracę.
na podstawie: Nowy Obywatel