Przedstawiciele kilku palestyńskich ugrupowań chwalą nową falę ataków wymierzonych w Izrael. Twierdzą oni, że akcje te oznaczają, iż intifada związana ze sprawą meczetu Al-Aksa będzie kontynuowana aż do osiągnięcia zamierzonych celów.
We wtorek w atakach zginął jeden amerykański turysta, natomiast rannych zostało dwunastu Izraelczyków. Kilka palestyńskich ugrupowań nie tylko pochwaliło nową falę ataków, ale wzywa wręcz do ich dalszego rozszerzenia. Według Hamasu ataki są dowodem na to, że trwająca od jesieni intifada, związana z izraelskimi naruszeniami wokół meczetu Al-Aksa, będzie kontynuowana aż do osiągnięcia zamierzonych przez Palestyńczyków celów w tym konflikcie.
Podobnego zdania są przedstawiciele zbrojnego skrzydła Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny (DFLP), którzy określili ataki jako naturalną reakcję na zbrodnie sił izraelskich na narodzie palestyńskim, trwające już od 1948 r. DFLP twierdzi jednocześnie, iż wojskowe frakcje palestyńskich partii powinny utworzyć wspólny front, który będzie reagował na izraelskie represje wobec palestyńskiej ludności.
Lewicowy Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny (PFLP) nazwały wtorkową operację punktem zwrotnym w toczonym konflikcie. Ludowy Komitet Oporu uważa natomiast, że naród palestyński wspiera „błogosławioną intifadę”, wzywając jednocześnie do przeprowadzania kolejnych ataków na Izraelczyków. Socjaliści z Frontu Palestyńskiej Walki Ludowej nazywa ataki dowodem na chęć kontynuowania walki do całkowitego wyzwolenia narodu.
Na podstawie: maannews.com.