Organizacja Narodów Zjednoczonych postanowiła dołożyć swoje trzy grosze do działań podejmowanych przez kolejne państwa wobec Antify. ONZ jest więc niezadowolone z faktu, że chociażby Stany Zjednoczone poczyniły starania w kierunku uznania „antyfaszystów” za organizację terrorystyczną, która w ostatnim czasie jest współodpowiedzialna za zamieszki i zniszczenia w tym kraju.
„Eksperci ONZ od praw człowieka wyrazili ogromne zaniepokojenie wobec niedawnego oświadczenia Prokuratora Generalnego USA określającego Antifę i inne aktywności antyfaszystowskie jako terroryzm” – napisało na Twitterze oficjalne konto ONZ w szwajcarskiej Genewie. Organizacja uważa, że podobne działania są wymierzone w wolność ekspresji i pokojowych zgromadzeń w Ameryce.
Pod koniec maja amerykański prezydent Donald Trump oświadczył, że zamierza doprowadzić do wpisania Antify na listę organizacji terrorystycznych. Zdaniem tamtejszej prawicy jest ona odpowiedzialna za zamieszki i grabieże towarzyszące protestom po śmierci niejakiego George’a Floyda.
Jednocześnie Rada Praw Człowieka ONZ zapowiedziała wczoraj, że zamierza zintensyfikować działania skierowane w „rasizm systemowy”. Zaapelowała ona między innymi o utworzenie międzynarodowego zespołu, którego celem byłoby przygotowanie raportu na temat wspomnianego zjawiska, aby w ten sposób zbadać problem przemocy wobec Afrykańczyków na całym świecie.
Na podstawie: news.un.org, twitter.com.