Syryjska Armia Arabska przeszła do zdecydowanej ofensywy w południowej części prowincji Aleppo, atakując oddziały należące do lokalnej filii osławionej Al-Kaidy, które miały użyć w ubiegłym tygodniu broni chemicznej przeciwko cywilom zamieszkującym to największe syryjskie miasto. Ponadto „rebelianci” mają cały czas naruszać umowę o strefie zdemilitaryzowanej wokół prowincji Idlib, dlatego wojsko otworzyło ogień do osób chcących przedostać się do posterunków syryjskiego wojska.

Do ataku przy użyciu broni chemicznej miało dojść w nocy z soboty na niedzielę, gdy na trzy rejony Aleppo miały spaść pociski najprawdopodobniej wypełnione chlorem. Do dwóch miejscowych szpitali przewieziono więc 107 osób, które mają problemy z oddychaniem, zaś zdaniem lekarzy najprawdopodobniej to właśnie wspomniany już chlor spowodował te niepokojące objawy. Z placówek medycznych miało zostać zwolnionych już większość osób, poza kilkunastoma najciężej poszkodowanymi.

Sprawą zajęła się już Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW), która zwróciła się z prośbą do departamentu bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych „o ocenę sytuacji w zakresie bezpieczeństwa w terenie ,w celu ewentualnego rozmieszczenia misji rozpoznawczej w Syrii”.

W związku z tym atakiem, Syryjska Armia Arabska (SAA) postanowiła rozpocząć ofensywę w południowej części prowincji Aleppo. Celem syryjskich żołnierzy są więc bojownicy grupy Tahrir asz-Szam, czyli syryjskiej odnogi islamskich ekstremistów z Al-Kaidy. Starcia trwały więc od wczorajszego wieczora aż do rana, natomiast oddziały SAA postawione są w stan wyższej gotowości, aby zapobiec kolejnym tego typu atakom.

Ponadto syryjscy żołnierze ostrzelali pozycje „rebeliantów” znajdujące się na północ od miasta Hama, co było odpowiedzią na próbę ich przeniknięcia w kierunku syryjskich posterunków wojskowych, usytuowanych wokół prowincji Idlib. Ofiarami działań SAA stali się też ekstremiści, którzy chcieli zaatakować pozycje wojskowe niedaleko miasta Al-Latamina. Syryjskie władze podkreślają, że islamscy terroryści cały czas naruszają porozumienie o utworzeniu stref zdemilitaryzowanych wokół Idlib.

Na podstawie: sana.sy, almasdarnews.com, tvp.info.