ACTA będzie regulować nie tylko zawartość odwiedzanych przez nas stron internetowych (a więc je cenzurować), lecz będzie też zakazywać handlu poszczególnymi lekami i nasionami. Wprowadzenie w życie tego dokumentu doprowadzi do niebywałej kontroli rządu światowego nad większością usług i podejmowanych przez społeczeństwo czynności.
Oprócz zapowiedzianych w większości polskich miast protestów, które odbędą się w najbliższy wtorek i środę, aktywni przeciwnicy ACTA od kilku dni prowadzą również skuteczne działania w internecie. Tylko przez weekend udało się wyłączyć strony internetowe Sejmu, kancelarii premiera, Ministerstwa Obrony Narodowej, rzecznika rządu RP czy Ministerstwa Finansów. Nie oszczędzono również witryny Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. I choć biura prasowe poszczególnych rządowych instytucji marginalizują ataki internautów, ci drudzy zapowiadają, że to dopiero początek.