Nowy członek narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec, Nicolaus Fest, wezwał do zamknięcia wszystkich meczetów znajdujących się na terenie Niemiec. Były już zastępca redaktora naczelnego słynnego tabloidu „Bild” uważa bowiem, że islam nie jest religią, lecz ruchem totalitarnym.
Fest został przedstawiony jako nowy działacz Alternatywy dla Niemiec (AfD), przez lidera narodowych konserwatystów w Berlinie, Georga Pazderskiego. Dziennikarz i publicysta podczas konferencji prasowej stwierdził, że Niemcy stoją obecnie przed historycznym zagrożeniem, jakim jest utrata wolności przez ten kraj. Jedyną partią mogącą powstrzymać ten proces ma być właśnie AfD, która jego zdaniem potrzebuje „burżuazyjnych intelektualistów”, aby móc walczyć z licznymi naruszeniami prawa ze strony ugrupowań rządzących obecnie Niemcami. Fest stwierdził przy tym, iż niepokoi go debata na temat „antysemityzmu” w partii, jednak i tak postanowił do niej dołączyć.
Syn słynnego znawcy historii III Rzeszy przede wszystkim krytykował islam. Stwierdził on bowiem, że religia muzułmańska nie jest zgodna z niemiecką konstytucją, ponieważ zagraża podstawowym prawom wolności i demokracji. Fest opowiada się z tego powodu za zamknięciem wszystkich meczetów znajdujących się na terenie Niemiec, Fest stwierdził przy tym, iż nie wiadomo czy naruszałoby to wolność wyznania, ponieważ Federalny Trybunał Konstytucyjny jeszcze nie badał tej sprawy.
Bardziej umiarkowany od publicysty był Pazderski. Szef AfD w Berlinie powiedział, iż uczciwi muzułmanie powinni móc praktykować swoją religię, jednak należy zwracać uwagę na grupy radykalnych muzułmanów, których praktyki religijne nie akceptują niemieckiego prawa. Pazderski odpowiadając na zarzuty dotyczące ostatnich deklaracji polityków AfD o wystąpieniu z NATO powiedział, że jego partia oficjalnie nie popiera tego pomysłu, jednak należy się skupić przede wszystkim na rozwijaniu potencjału obronnego przez państwa europejskie.
Fest urodził się w 1962 r. i jest synem historyka Joachima Festa, znawcy epoki III Rzeszy i postaci Adolfa Hitlera. Przez lata był dziennikarzem i publicystą, w latach 2013-2014 pełniąc funkcję zastępcy redaktora naczelnego bulwarowego dziennika „Bild”. Odszedł jednak z niego po tym, jak na jego łamach nie chciano opublikować jego artykułu na temat islamu jako przeszkody w integracji imigrantów ze społeczeństwem.
Na podstawie: jungefreiheit.de.