Rząd norweskiej centroprawicy w oryginalny sposób postanowił uporać się z problemem braku miejsc w więzieniach. Norwegowie chcą podpisać umowę na wynajem 242 miejsc w holenderskich zakładach karnych.
Szacuje się, że obecnie w Norwegii blisko tysiąc osób czeka na odbycie kary, ponieważ tamtejsze areszty są już przepełnione. Z tego powodu w poniedziałek norweski minister sprawiedliwości, Anders Anundsen ma odwiedzić jedno z holenderskich więzień, a następnie podpisać umowę ze swoim tamtejszym odpowiednikiem, Fredem Teevenem. Jeśli dokument będzie ratyfikowany przez parlament Norwegii, do Holandii już niedługo trafią pierwsi skazani.
Dotychczas sprawa wzbudzała wiele kontrowersji. O pomyśle zaczęto mówić we wrześniu ubiegłego roku, lecz rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Norwegii zaprzeczył, aby rząd Erny Solberg rozważał podobne rozwiązanie. Argumentowano wówczas, że rodziny osób pozbawionych wolności, miałyby utrudniony kontakt ze skazanymi. Opozycja uważa natomiast, iż za pieniądze zainwestowane w zagraniczne zakłady karne, mogłyby zostać wykorzystane do rozbudowy więzień w Norwegii.
Holandia jest obecnie w trakcie zamykania dziewiętnastu więzień, podczas gdy wiele państw cierpi na przeludnienie zakładów karnych. Niedawno podobną umowę podpisała Belgia, która wyśle do holenderskich aresztów blisko 300 osób.
na podstawie: thelocal.no