Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada sprawę związaną ze spółką Polska Press, czyli grupą wydawniczą kontrolowaną przez niemiecki koncern Verlagsgruppe Passau. Przedstawiciele urzędu weszli do dwóch siedzib Polska Press w Warszawie i Lublinie, ponieważ główny wydawca prasy regionalnej w naszym kraju miał złamać warunki dotyczące przejęcia Mediów Regionalnych, a więc nie pozbył się lubelskiego „Dziennika Wschodniego” i jest niemal monopolistą na rynku mediów lokalnych.
Kontrolerzy UOKiK mają badać dokumentację w siedzibach Polska Press w Warszawie i Lublinie, ponieważ spółka nie wywiązała się z ograniczeń narzuconych jej przez Urząd. Grupa należąca do niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passa przed czterema laty zakupiła Media Regionalne, zaś warunkiem całej transakcji miało być pozbycie się przez nią lubelskiej gazety „Dziennik Wschodni”. Do Polski Press należał już wówczas inny lokalny dziennik, a więc „Kurier Lubelski”, co dawałoby jej pozycję monopolistyczną na rynku.
Tymczasem zachodzi podejrzenie, że wspomniany warunek nie został spełniony, ponieważ „Dziennik Wschodni” ma być wydawany przez podmiot związany z niemieckim wydawcą. Za każdy dzień zwłoki koncernowi grozi kara w wysokości 10 tysięcy euro, stąd UOKiK niczym prokuratura rozpoczął postępowanie wyjaśniające. Urząd w informacji dla mediów podkreślił, iż przeprowadza blisko 200 podobnych kontroli rocznie, a mają one oczywiście związek z koncentracją danego segmentu gospodarki w jednych rękach.
Polska Press twierdzi, że wykonała ówczesne polecenie urzędu i tym samym pozbyła się „Dziennika Wschodniego”. Kontrolowana przez Niemców grupa wydawnicza w chwili obecnej posiada dwadzieścia dzienników regionalnych i kontroluje 90 proc. rynku prasy lokalnej w Polsce.
Na podstawie: money.pl.