Celem zgromadzenia nacjonalistów było wyrażenie sprzeciwu wobec wzrostu przestępczości popełnianej przez cudzoziemców w stolicy Niemiec, oraz bierności władz, która – jak argumentowali demonstranci – skupia się na przestępstwach popełnianych jedynie przez Niemców. A wzrost przestępstw, do których dochodzi za sprawą imigrantów w Berlinie jest dosyć wyraźny – od roku 2010 znacznie wzrosły oszustwa bankowe (ponad 80%), handel heroiną (77%), czy kradzieże kieszonkowe (67%).
Do starć doszło w okolicy stacji metra, gdzie kontrdemonstranci ustawili „żywe blokady”. Starcia, nad którymi nie mogli zapanować niemieccy stróże prawa trwały ponad dziesięć minut, a ich bilans to 30 hospitalizowanych „antyfaszystów” i 4 zatrzymanych nacjonalistów. Po uspokojeniu się sytuacji demonstracja środowisk nacjonalistycznych była kontynuowana. Niżej prezentujemy zdjęcia z niemieckiej prasy dokumentujące część opisywanych wydarzeń.
zdjęcia: Der Spiegel