Niemiecka Wolna Partia Demokratyczna, koalicjant rządzącej partii Angeli Merkel planuje doprowadzić do ułatwienia dostępu do niemieckiego obywatelstwa dla imigrantów, którzy „dobrze się zintegrowali”. Proces naturalizacji według planów FDP miałby zostać skrócony z ośmiu do czterech lat. Demokraci są przekonani, że skrócenie okresu naturalizacji zachęci imigrantów do nauki języka niemieckiego, a wtedy staną się oni „wartościowymi członkami społeczeństwa”. Hartfrid Wolff, parlamentarny ekspert FDP ds. wewnętrznych powiedział, że skrócenie czasu oczekiwania na obywatelstwo jest ważnym sygnałem otwartości i akceptacji dla wszystkich imigrantów. „- Ci, którzy mówią biegle po niemiecku, mają stałą pracę i są zintegrowani ze społeczeństwem nie powinni czekać ośmiu lat na obywatelstwo” – powiedział Wolff. Oprócz stałych „argumentów” tolerancji, akceptacji i otwartości, Demokraci powtarzają również inny utarty slogan, według którego zapewnienie imigrantom jak najszybciej niemieckich paszportów to brak wykwalifikowanej kadry pracowniczej, którą mają zastąpić przybysze. Partyjny kolega Wolffa, urodzony w Turcji Serkan Tören, zajmujący się sprawami integracji również domaga się zmian, proponując zniesienie zakazu posiadania podwójnego obywatelstwa dla imigrantów spoza Europy.
Według oficjalnych statystyk liczba przyznanych w ramach naturalizacji paszportów niemieckich dla imigrantów spadła o połowę w ciągu ostatniej dekady. W zeszłym roku jedynie 1,4 procenta z ponad 7,2 miliona obcokrajowców żyjących w Niemczech została obywatelami tego kraju. Czy to właśnie ci „dobrze zintegrowani i posiadający stałą pracę” stanowią tak mała grupę, dla której trzeba zmieniać ustawodawstwo? Wszystko wskazuje na to, że pozostałe siedem milionów potrzebuje specjalnej zachęty.