Hiszpański parlament przegłosował ustawę o „osobach transpłciowych”. Przewiduje ona przede wszystkim możliwość zmiany płci przez nieletnich, którzy od 12. roku życia nie będą musieli przeprowadzać konsultacji medycznych w tej sprawie. Ponadto nowe prawo złagodziło już i tak liberalne prawo aborcyjne, wprowadziło urlop menstruacyjny oraz „bardziej inkluzywny” język w tamtejszym Kodeksie Cywilnym.
Blisko dwa lata trwała dyskusja dotycząca przyjęcia tak zwanej „ustawy trans”. Ostatecznie obie izby hiszpańskiego parlamentu wprowadziły szereg zmian, które mają głównie na celu ułatwienie zmiany płci przez nieletnich.
Tym samym już 12. latkowie będą mogli oficjalnie zmienić swoją płeć, do czego potrzebne będą zgoda sądu oraz rodziców, ale już nie pozytywna opinia medyków. Osoby w wieku 14-16 lat nie będą już potrzebowały zgody sądu, natomiast nieletni powyżej 16. roku życia będą mogli bez przeszkód rejestrować odmienną płeć od biologicznej w urzędach stanu cywilnego.
Przynajmniej na razie zmiany nie obejmą dzieci poniżej 12. roku życia. Szkoły zostały jednak zobowiązane do używania przyjętych przez nie imion, nawet jeśli nie będą one zgodne z ich biologiczną płcią.
To nie jedyne nowe rozwiązania. Hiszpania wprowadziła też aborcję od 16. roku życia bez zgody rodziców, a także bez trzydniowego okresu „na refleksję” poprzedzającego zabieg. Zmiany dotknęły również Kodeks Cywilny, który ma być „bardziej inkluzywny” i tym samym uwzględniać terminy pokroju „rodzic w ciąży”. Lewicowy rząd wprowadził ponadto urlop menstruacyjny.
Na podstawie: polsatnews.pl, dorzeczy.pl, libertaddigital.com.