16 września nad ranem znany rosyjski nacjonalista, Maksim „Tesak” Marcinkiewicz, który od 2014 roku przebywał w kolonii karnej („odrestaurowany” rodzaj sowieckiego Gułagu) za rzekome „nawoływanie do nienawiści”, został znaleziony martwy w celi przejściowego aresztu w Czelabińsku. Zdaniem władz aresztu „Tesak” popełnił samobójstwo, zdaniem jego rodziny i przyjaciół – został zamordowany.
Marcinkiewicz od kilku tygodni przebywał w izolatce aresztu śledczego w Czelabińsku, skąd miał zostać przetransportowany do więzienia w Moskwie. W rosyjskiej stolicy miał odsiedzieć ostatni rok zasądzonej kary i wyjść na wolność. W rozmowach z przyjaciółmi, a także odwiedzającymi go dziennikarzami, mówił, że po wyjściu na wolność zamierza wyjechać z Rosji oraz zrzec się obywatelstwa Federacji Rosyjskiej. „Nie chcę mieć nic wspólnego z tym państwem i jego polityką” – stwierdził.
Władze aresztu poinformowały, że Maksim Marcinkiewicz popełnił samobójstwo przy użyciu maszynki do golenia, którą miał podciąć sobie żyły. Miał on również zostawić „list pożegnalny”, w którym pisze, iż „nie chce stwarzać kłopotu administracji aresztu” oraz prosi o przekazanie jego narzeczonej mieszkającej w Jekaterynburgu książki o komunizmie i swojego pamiętnika. List miał zakończyć słowami „Wybacz mi”. Na tę chwilę nie potwierdzono jednak autentyczności listu, przyjaciele „Tesaka” przypominają natomiast, że w 2014 roku oświadczył on, iż jeśli ktoś usłyszy kiedykolwiek o jego samobójstwie to nie powinien w nie wierzyć.
„Tesak” był liderem grupy Restrukt, która na portalu społecznościowym Vkontakte (rosyjskojęzyczny odpowiednik popularnego serwisu Facebook) namierzała i demaskowała pedofilów – nacjonaliści umawiali się na spotkania z dewiantami, po czym wymierzali im obywatelskie kary oraz upubliczniali ich dane osobowe. Grupa przez wiele miesięcy działała przy wsparciu masy rosyjskich obywateli, którzy pomagali nacjonalistom identyfikować zwyrodnialców. Wszystko zmieniło się po jednym z ostatnich filmów, jakie Restrukt zamieścił w sieci – okazało się bowiem, że jednym z namierzonych pedofilów jest Eduard Bagirow, osobisty doradca prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina.
Film z doradcą prezydenta w roli głównej przelał czarę goryczy u putinowskich władz, które z początkiem 2014 roku rozpoczęły silne represje wobec środowisk nacjonalistycznych w Rosji. Grupa Restrukt znalazła się na cenzurowanym, zaś biegli sądowi wyszukiwali sposobów, by móc na podstawie dowolnego paragrafu zatrzymać i skazać jej liderów. Marcinkiewicza postanowiono oskarżyć o złamanie paragrafu 282 (odpowiednik polskich art. 256 oraz 257 kk., czyli popularne „nawoływanie do nienawiści”), do czego miało dojść za pośrednictwem trzech krótkich filmów zamieszczonych przez „Tesaka” na portalu Vkontakte.
Feralnymi materiałami okazały się zamieszczone przez Marcinkiewicza wideorecenzje filmów „Stalingrad” oraz „Okolofutbola”. Zgodnie z ekspertyzą językoznawców, dokonaną na potrzeby śledztwa, w materiałach znalazły się „stwierdzenia i apele, mające na celu wzbudzenie nienawiści lub wrogości na tle narodowościowym”. Dla przykładu, w wideorecenzji filmu „Stalingrad” Marcinkiewicz miał umniejszać znaczeniu „wielkiego zwycięstwa narodu sowieckiego nad faszyzmem”, a z kolei w recenzji filmu „Okolofutbola”, poświęciwszy najwięcej uwagi konfliktowi jednego z bohaterów z Azerami, „Tesak” miał „nawoływać do nienawiści na tle narodowościowym”.
Od początku procesu Maksim Marcinkiewicz nie przyznawał się do winy. W ramach protestu przeciw politycznym represjom podjął dwumiesięczną głodówkę, podczas której stracił prawie 40 kilogramów. Po wyroku skazującym „Tesak”, wcześniej przykładający dużą uwagę do sportowego trybu życia, odzyskał formę i czas spędzony w kolonii karnej poświęcił na samodoskonalenie zarówno w sferze fizycznej, jak i intelektualnej. W rozmowie z portalem Lenta.ru w 2018 roku, Marcinkiewicz wyznał, że spędzał średnio 8 godzin dziennie na lekturze wybranych publikacji, a także – razem z innymi osadzonymi – oddawał się treningom z zakresu kalisteniki i sportów walki.
„Tesak” urodził się 8 maja 1984 w Moskwie, gdzie od wczesnych młodzieńczych lat angażował się w działalność nacjonalistyczną. Część polskich odbiorców poznała go w jednym z odcinków programu TVP „Szerokie tory”, w którym jako kilkunastoletni członek kontrkultury skinheadów opowiadał o swoim buntowniczym życiu. Marcinkiewicz z młodego buntownika wyrósł na jednego z liderów ruchu nacjonalistycznego w Rosji i autorytet dla wielu osób. Swoją bezkompromisową działalnością skutecznie dał się we znaki władzom Federacji Rosyjskiej.
na podstawie: lenta.ru, tass.com, źródła własne