Ministerstwo Finansów przygotowało prognozę na potrzeby Narodowego Funduszu Zdrowia, związaną oczywiście ze spodziewanymi wpływami ze składek na ubezpieczenie zdrowotne. Wynika z niej, że rządzący oczekują załamania na rynku pracy. Zatrudnienie w Polsce ma więc spaść o blisko 190 tysięcy etatów, co przełoży się na bezrobocie na poziomie 1,3 miliona osób.
Prognoza Przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia jest w dużej mierze sporządzana właśnie na podstawie informacji uzyskiwanych od resortu finansów. NFZ będzie więc musiało przygotować swój plan finansowy na podstawie niewesołych dla Polaków zapowiedzi. Rząd Mateusza Morawieckiego przewiduje bowiem bardzo poważny wzrost liczby osób bezrobotnych.
Ogółem zatrudnienie w Polsce ma zmniejszyć się o blisko 190 tys. etatów. Do końca roku przybyć ma blisko 415 tys. osób bezrobotnych, a to będzie oznaczało osiągnięcie poziomu blisko 1,3 mln osób znajdujących się bez pracy. Ponadto nie zmieni się płaca realna polskich pracowników, z kolei wynagrodzenie minimalne przekroczy blisko 50 proc. średniej płacy jaką można otrzymać w naszym kraju.
Dokładnie wczoraj minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg poinformowała, że bezrobocie na koniec maja wyniosło 6 proc., czyli bezrobotnych było blisko 1,01 mln osób. bezrobotnych. Z szacunków resortu pracy wynika ponadto, że w czerwcu liczba osób bez zatrudnienia zwiększy się o blisko 18 tys.
Na podstawie: businessinsider.com.pl.