Jak donosi agencja Reuters, rząd Francji nakazał swoim agencjom badawczym ocenę badań, wysłał je także do odpowiednich organów w UE. Francuskie ministerstwa zdrowia, rolnictwa i środowiska we wspólnym oświadczeniu wezwały nawet do awaryjnego zawieszenia importu kukurydzy NK603. Naukowcy z Uniwersytetu Caen odkryli, że szczury, wobec których stosowano dietę zawierającą NK603 (odmiana nasion odporna na środek chwastobójczy Roundup firmy Monsanto), lub pojone wodą z wymieszaną z produktem w limitach dopuszczalnych w USA, zdychały przedwcześnie. Pięcdziesiąt procent samców i siedemdziesiąt procent samic z grupy poddanej badaniom zdechło przedwczesnym stadium życia.
Naukowcy z Francji opublikowali wyniki swoich badań z magazynie dotyczącym toksykologii i żywności i przedstawili je na konferencji w Londynie. Rzecznik Monsanto stwierdził, że naukowcy firmy przeanalizują wyniki tych badań. Dodał, że inne testy wykazały, że środki te sa bezpieczne. Niektórzy z naukowców odnoszą się krytycznie do francuskich ustaleń, twierdząc, że do testów wykorzystano określony gatunek szczurów, szczególnie podatnych na raka. Jednak pomimo sceptycyzmu części środowiska naukowego, badania te ponownie zwróciły uwagę na kontrowersje wokół genetycznie modyfikowanej żywności i strategii biotechnologicznego giganta Monsanto.
Michael Antoniou, biolog molekularny z Kings College w Londynie, twierdzi, że wyniki badań francuskich naukowców są na tyle wiarygodne, że potrzebne jest przeprowadzenie badań żywności GMO, które potrwają conajmniej dwa lata. Zalecił on także wycofanie z obrotu tej odmiany kukurydzy aż do czasu uzyskania większej wiedzy na temat jej szkodliwości.
W ostatnim czasie Francja utrzymala zakaz uprawy genetycznie modyfikowanej żywności. W związku z publikacją badań wiceprezes Komisji Parlamentu Europejskiego ds. rolnictwa wezwał do natychmiastowego zawieszenia upraw GMO w Europie i cofnięcia zezwoleń importowych na modyfikowane nasiona.
Powszechnie stosowane w USA środki i uprawy GMO nie ciesza się w Europie wielkim zaufaniem, ze względu na obawę przed ich wpływem na zdrowie człowieka. W Kalifornii przeciwnicy GMO walczą o wycofanie z użycia modyfikowanych nasion, a w bliższej perspektywie o specjalne oznaczanie opakowań zawierających produkty GMO. Przeciwko tym propzycjom ostro protestuje Monsanto, które przekazało 4,2 miliona dolarów na lobbowanie przeciwko tym propozycjom. Wcześniej rolnicy z całej Ameryki usiłowali pozwać Monsanto za pobieranie opłat za stosowanie ich nasion, którymi według nich infekowane były pola bez ich wiedzy. Rolnicy stale domagają się od rządu dokładniejszych badań nad żywnością GMO.
Monsanto planuje zasiać na całym środkowym zachodzie Ameryki odmianę kukurydzy odpornej na silne pestycydy zawierające 2,4-D – ten sam związek chemiczny, który wchodził w skład używanego do wypalania lasów podczas wojny w Wietnamie środka o nazwie Agent Orange.
We Francji, będącej jednym z największych producentów kukurydzy w Europie, w lutym tego roku firma Monsanto została uznana winną zatrucia rolnika środkiem ochrony roślin Lasso. Pozwał on amerykanskiego giganta za nieinformowanie na etykietach o szkodliwości produktu. Cierpi on na poważne problemy neurologiczne.