Śledztwo jednego z brytyjskich dzienników ujawniło, że w mieście Telford w środkowej części Anglii przez blisko czterdzieści lat działały gangi terroryzujące i wykorzystujące nieletnie kobiety. Fakt ten przez wiele lat był tuszowany, mimo raportów miejscowych urzędników, ponieważ brytyjska policja bała się między innymi oskarżeń o rasizm, bowiem za gwałty, handel ludźmi, a nawet zabójstwa odpowiadali muzułmanie pochodzący z Bliskiego Wschodu.
Brytyjski dziennik „Sunday Mirror” przeprowadził dziennikarskie śledztwo na temat miasta Telford, znajdującego się niedaleko Birmingham. Wynika z niego, że przez blisko czterdzieści lat w tej miejscowości miał miejsce proceder gwałtów, molestowania, handlu ludźmi oraz zbrodni na nastoletnich dziewczynach, które były najczęściej wykorzystywane przez pedofilów. Władze zajęły się tą sprawą dopiero wtedy, gdy trójka zastraszanych kobiet zginęła po podpaleniu domu Azhara Ali Mehmooda, który miał też odpowiadać za śmierć dwóch kolejnych osób.
Co ciekawe, sprawy w pobliskich Rochdale i Rotherham były nagłaśniane przez media oraz służby socjalne, ale samorząd zaczął je badać dopiero po śmierci wspomnianych kobiet. Tymczasem już w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku na działające w tym regionie gangi zwracali uwagę pracownicy socjalni, którzy informowali na ten temat samorządowców i policję. Niektóre śledztwa wszczynano dopiero po interwencjach konserwatywnych posłów z tego okręgu.
Zatajanie procederu miało związek z faktem, iż za wykorzystywaniem kobiet stali muzułmanie wywodzący się z Bliskiego Wschodu, stąd też władze i policja bały się oskarżeń o rasizm, które mogłyby pojawić się po nadmiernym zainteresowaniu imigrantami. Przed pięcioma laty skazano jednak część sprawców, dlatego choćby Ahdel Ali został skazany na osiemnaście lat więzienia za gwałty, nadzorowanie prostytucji nieletnich oraz ich molestowania.
Na podstawie: mirror.co.uk, independent.co.uk.