„Walka z rasizmem” to główny temat, jaki przyświecał spotkaniu Prokuratora Generalnego Andrzeja Sermenta z szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Bartłomiejem Sienkiewiczem. W planach jest wprowadzenie nowych form przeciwdziałania przestępstwom na tle rasistowskim, jednak o co tak naprawdę chodzi obydwóm resortom?
Jak informują reporterzy RMF FM, w każdym okręgu wyznaczonych będzie dwóch „znanych z nazwiska” prokuratorów, którzy zajmować się będą sprawami rasizmu. Mają oni być do pełnej dyspozycji policji i innych służb, gdy tylko zajdzie potrzeba natychmiastowego reagowania w „rasistowskim” przypadku. W okolicznościach wymagających oceny dowodów zebranych przez policję wyspecjalizowany ds. rasizmu prokurator mógłby podjąć decyzję o tymczasowym areszcie, postawieniu zarzutów bądź zwolnieniu.
Prokurator Generalny wraz z szefem MSW uzgodnili ponadto, że w celu efektywniejszego przeciwdziałania rasizmowi niezbędne są wspólne szkolenia dla prokuratorów i policjantów w tym zakresie. Przeprowadzenie takowych szkoleń zapowiedziano na jesień tego roku, wezmą w nich udział powołani do spraw na tle rasistowskim prokuratorzy oraz policjanci z oddziałów zajmującymi się „grupami ekstremistycznymi”.
Już teraz można domniemywać, jakimi sprawami będą zajmować się wyżej wymienione organy oraz jak chętnie będzie się używać określenia „przestępstwo na tle rasistowskim”. Obecnie w kodeksie karnym znajdują się dwa artykuły dotyczące propagowania nienawiści m.in. na tle różnic narodowościowych oraz totalitarnego ustroju (art. 256 i 257 kk). Przez ostatnie lata bardzo rzadko używano ich jednak w sprawach, w których faktycznie zachodziło podejrzenie popełnienia przestępstwa na tym tle – o wiele częściej wspomniane zarzuty słyszeli np. nacjonaliści zatrzymani za posiadanie w swoim domu płyt z muzyką z nurtu Rock Against Communism (czytaj: Kolejne zatrzymania nacjonalistów) czy rozklejanie plakatów z niepoprawnymi politycznie cytatami (czytaj: Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok dla nacjonalistów z Wrocławia).
Szefowie obydwu resortów nie wybrali terminu swojego spotkania przypadkowo. W ostatnim czasie odnotowujemy bowiem wyraźną popularyzację poglądów narodowych i nacjonalistycznych, zaś oficjalne organizacje o profilu narodowym oraz mniej formalne grupy prowadzą wiele wydatnych działań, nieidących jednak po ideologicznej linii III RP. Osoby znane z aktywności na polu narodowym są bacznie obserwowane przez funkcjonariuszy ABW, CBŚ oraz poszczególnych wydziałów policji (np. z „terroru kryminalnego”). Oskarżanie nacjonalistów o „przestępstwa na tle rasistowskim” to niepisana norma od wielu lat, która ma na celu zdyskredytowanie ich działalności w oczach społeczeństwa.
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do swoistego „żonglowania” terminami takimi jak „faszyzm”, „nazizm” czy wspomniany „rasizm”. Używa się ich zawsze, kiedy nieodpowiadające obecnej władzy środowiska zaczynają dochodzić do głosu. Nowe formy przeciwdziałania rasizmowi najprawdopodobniej nie posłużą więc faktycznemu zwalczaniu zjawiska rasizmu w Polsce, lecz dalszemu przeciwdziałaniu środowiskom narodowym.
na podstawie RMF FM /źródła własne
zdjęcie: facebook.com/FotoFanatics.eu