Georgette Mosbacher na początku roku zrezygnowała ze stanowiska ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce. Po kilku miesiącach ponownie rozpocznie ona jednak przygodę z naszym krajem. Tym razem ma ona pomóc dwóm polskim miliarderom w budowie polskiej elektrowni atomowej, mającej powstać przy współpracy z Amerykanami.
Zygmunt Solorz i Michał Sołowow, czyli dwaj biznesmeni znajdujący się w ścisłej czołówce rankingów najbogatszych Polaków, kilka dni temu rozpoczęli swój nowy projekt. Jest nim budowa pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej w Pątnowie. W jej skład wejdzie od 4 do 6 reaktorów typu SMR o mocy 300 MW każdy, co ma pomóc w transformacji energetycznej Polski.
Wiadomo już, że elektrownia zostanie zbudowana w oparciu o amerykańskie technologie, a dokładniej o wspomniane już małe reaktory modułowe (SMR). Głównym doradcą przy realizacji inwestycji będzie zresztą tamtejsza firma IP3 Corporation.
W skład zarządu amerykańskiej grupy weszła kontrowersyjna amerykańska ambasador, pełniąca służbę w naszym kraju w latach 2018-2021. Mosbacher będzie odpowiedzialna głównie za „pozyskanie akceptacji ze strony organów nadzorczych i regulacyjnych w poszczególnych krajach, które będą dostawcami danych technologii”.
Sama zainteresowana wydała w tej sprawie oświadczenie. Twierdzi ona, że głównym celem Amerykanów jest zapewnienie państwom Trójmorza „wystarczającej ilości czystej energii”. Do tego celu ma być zaś potrzebna obecność sektora prywatnego.
Na podstawie: bankier.pl, energetyka24.com.