Tygodnik „Do Rzeczy” ustalił, że premier Mateusz Morawiecki przygotowuje nowe ustępstwa wobec Unii Europejskiej, aby odblokować fundusze z „Krajowego Planu Odbudowy”. W negocjacjach z Brukselą zamierza więc pominąć wyroki Trybunału Konstytucyjnego, który uznał prymat polskiego prawa nad unijnym.
Portal gazety napisał o wtorkowym posiedzeniu gabinetu Morawieckiego. W jego trakcie rządzący „przyjęli założenia do odpowiedzi na opinię Komisji Europejskiej ws. wyroków polskiego Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r. dotyczących nadrzędności konstytucji nad prawem unijnym”.
Dokument przewiduje, że szef rządu prowadząc negocjacje z KE nie będzie przytaczał dwóch wyroków Trybunału Konstytucyjnego z ubiegłego roku, które stwierdzały niezgodność przepisów Traktatu o Unii Europejskiej z polską konstytucją. Unijne akty prawne miały bowiem wykraczać poza kompetencje przekazane Wspólnocie Europejskiej przez Polskę.
Przeciwko nowemu stanowisku rządu wypowiedziało się Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort przypomina, że zgodnie z polskim prawem orzeczenia TK są ostateczne i tym samym obowiązują powszechnie. Dodatkowo Morawiecki zaprzeczyłby sam sobie, bo to właśnie on zwrócił się o nie do sędziów Trybunału.
„Do Rzeczy” przypomina zresztą, że „jeszcze wiosną tego roku polski rząd stał twardo na stanowisku, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i rząd ma obowiązek się do nich stosować”. Premier najwyraźniej jest jednak zwolennikiem dalszych ustępstw wobec UE, aby odblokować pieniądze z „Krajowego Planu Odbudowy”.
Na podstawie: dorzeczy.pl.