Władze partii Sinn Fein poinformowały, że jeden z jej liderów, były dowódca IRA, Martin McGuinness został ostrzeżony przez policję (PSNI) o planowanym zamachu na jego życie, który planować mieli republikańscy dysydenci powiązani z jednym z odłamów IRA – CIRA (Continuation of IRA). McGuinness, który wcześniej informował o otrzymanym ostrzeżeniu na Twitterze powiedział, że nie da się zastraszyć ani uciszyć.
W oświadczeniu wydanym z tej okazji McGuinness powiedział: „Ludzie ci chcą cofnąć nas w przeszłość. Jeśli ktokolwiek z tych stojących za planowanym zamachem myśli, że uda mu się zniweczyć postanowienia pokojowe, które zostały zaakceptowane przez większą część mieszkańców Irlandii, to jest oderwany od rzeczywistości”. Dodał, że groźby takie nie powstrzymają jego ani jego partii w reprezentowaniu interesów Irlandczyków i osiągnięciu ich celów politycznych.
Nie jest to pierwsza groźba zamachu na McGuinnessa, który był liderem IRA w swoim rodzinnym mieście Derry. Groźby pod jego adresem kierowano za publiczne potępianie zbrojnych akcji odłamów IRA w ostatnich latach. McGuinnes będący zastępcą Pierwszego Sekretarza Północnej Irlandii twierdzi, że działalność takich grup dowodzi, iż działają oni na szkodę pokoju i niewłaściwie pojmują idee zjednoczenia Irlandii. Dzisiejszym bojownikom IRA naraził się wejściem do wspólnego rządu z unionistami i wezwaniami do zaprzestania walki zbrojnej.
Na murach jego rodzinnego miasta pojawiały się napisy nazywające go zdrajcą sprawy republikańskiej. McGuinness nie jest jedynym liderem Sinn Fein, który otrzymywał pogróżki. Podobne groźby kierowane były także pod adresem Gerrego Adamsa i Gerrego Kelly, również lidera Sinn Fein i byłego bojownika Provisional IRA (PIRA). Adams otrzymywał pogróżki zarówno od republikanów jak i lojalistów.
na podstawie: belfasttelegraph.co.uk