Rząd od pewnego czasu rozważa zmiany w zakazie handlu w niedzielę, co jednak nie podoba się małym polskim sklepikarzom. Ich zdaniem zamknięcie dużych sieci wielkopowierzchniowych przynosi im korzyści, ponieważ klienci korzystając z polskich sklepików znacząco zwiększyli ich obroty. W najbliższym czasie przedstawiciele tego środowiska mają być zaproszeni do Sejmu przez „Solidarność”, która chce pokazać pozytywne aspekty niedzielnego zakazu.
Portal Money.pl rozmawiał z właścicielami małych sklepów, deklarującymi swoje poparcie dla zakazu handlu w niedzielę, który od początku tego roku nie obejmuje jedynie jednej niedzieli w miesiącu oraz dni poprzedzających ważne święta. Przedstawiciele drobnego handlu twierdzą więc, że przepisy są dla nich korzystne, a w niektórych przypadkach ich obroty w ten dzień wzrosły o nawet 1500 proc.
„Ograniczenie handlu w niedzielę uratowało polski, drobny handel. Ci, którzy jeszcze niedawno myśleli o zamykaniu sklepów, mają wreszcie szansę na zarobek, na pracę, na normalne życie. Zatrudniam jedną osobę, sama staję za kasą i wreszcie mogę powiedzieć, że zarabiam” – mówi jedna z bohaterek reportażu Money.pl. W niedzielę spędza więc sama blisko 12 godzin za ladą, co jej zdaniem w związku z zakazem w końcu zaczęło się opłacać.
Jednocześnie utarg znacząco spada właśnie w niedziele handlowe, kiedy wraca do poziomu obrotów liczących zaledwie kilkaset złotych. Negatywnie na kondycji małych sklepów odbiło się omijanie zakazu, czyli otwieranie swoich placówek przez niektóre sieci twierdzące, że na ich terenie działa placówka pocztowa. Z tego powodu drobny polski handel opowiada się jednoznacznie za uszczelnieniem obowiązującego prawa.
W najbliższych tygodniach akcję informacyjną na ten temat chce przeprowadzić NSZZ „Solidarność”, które sprzeciwia się planom mającym podobno spore poparcie w rządzie Mateusza Morawieckiego, czyli poluzowania zasad zakazu handlu w niedzielę. Związkowcy tymczasem zamierzają zaprosić małych sklepikarzy do Sejmu, aby mogli oni przedstawić swoje argumenty za obecnymi ograniczeniami.
Na podstawie: money.pl.