Francuski prezydent Emmanuel Macron wziął wczoraj udział w tradycyjnej kolacji organizowanej przez Francuską Radę Kultu Muzułmańskiego tuż przed zakończeniem ramadanu. Nowy gospodarz Pałacu Elizejskiego przede wszystkim podziękował szefowi największej muzułmańskiej organizacji we Francji, ponieważ ten poparł go przed drugą turą wyborów prezydenckich, a także wyraził nadzieję, iż wraz z nią uda mu się zbudować islam kompatybilny z zasadami V Republiki Francuskiej.

Miesiąc ramadan skończy się w tym roku 24 czerwca, ale Francuska Rada Kultu Muzułmańskiego (CFCM) tradycyjnie jeszcze przed jego zakończeniem organizuje kolację z okazji końca kolejnego dnia postu. Uczestniczą w niej najważniejsi francuscy politycy, a tym razem uroczystość uświetnił nowy prezydent Emmanuel Macron oraz minister spraw wewnętrznych Gérard Collomb. Macron rozpoczął kolację od podziękowań dla ustępującego szefa CFCM, Anwara Kbibecha, który poparł go przed drugą turą wyborów prezydenckich.

Nowy gospodarz Pałacu Elizejskiego narzekał jednocześnie na „straszliwe ataki terrorystyczne”, które jego zdaniem miały na celu stworzyć podział pomiędzy Francuzami wszystkich wyznań i muzułmanami. Właśnie przez nie islam miał być postrzegany jako „religia akceptująca mordy i terror oraz fanatyków”, co zdaniem Macrona jest „wypaczeniem obrazu islamu”. Francuski prezydent uważa jednak, że dzięki współpracy z CFCM udało się zachować jedność narodową i „wspólnie przedstawić głos rozsądku”.

Macron uważa przy tym, iż przed Francją stoją kolejne wyzwania związane z sytuacją geopolityczną oraz terroryzmem. Z tego powodu potrzebne będzie nie tylko zaangażowanie czynników państwowych, ale także współpraca ze strony największej organizacji francuskich muzułmanów, która grupuje ponad połowę wyznawców islamu w tym kraju. Zdaniem francuskiego prezydenta powinna ona jednak rozszerzyć swoje działanie i skupiać coraz większą liczbę osób praktykujących różne odłamy religii mahometańskiej.

Prezydent Francji twierdzi przy tym, że konieczna jest walka z totalitarną ideologią Państwa Islamskiego oraz rozpowszechnianiem fanatyzmu. Z tego powodu ważnym wyzwaniem jest determinacja w zwalczaniu tych duchownych, którzy przemieniają religijne miejsca kultu w obiekty służące do głoszenia nienawiści, a nawet wzywania do przemocy. Macron konstatował swoje przemówienie stwierdzeniem, iż nikt nie powinien tworzyć wiary nie będącej kompatybilną z wartościami V Republiki Francuskiej.

Na podstawie: lefigaro.fr.