Libańskie wojsko oraz ruch oporu Hezbollah przeprowadziły akcje wymierzone w ugrupowania terrorystyczne działające na terenie kraju. Żołnierze zabili jednego z przywódców bojowników Państwa Islamskiego w Libanie, a Hezbollah zlikwidował kilku terrorystów z Frontu al-Nusra.
W środę libańscy wojskowi przeprowadzili operację w miejscowości al-Aarsal, która znajduje się we wschodniej części kraju przy granicy z Syrią. Armii udało się zabić Anasa Za’aroura, będącego szefem lokalnej komórki terrorystów z Państwa Islamskiego. Ogółem dzięki operacji zginęło bądź zostało zatrzymanych 27 ekstremistów, a znaleziono przy nich dużą ilość materiałów wybuchowych, w tym pasy przeznaczone do ataków samobójczych. Wojsko umocniło swoją pozycję w tym regionie także dzięki konfliktowi pomiędzy powiązanym z Al-Kaidą Frontem al-Nusra a bojownikami ISIS.
Dzień później podobną ofensywę przeprowadzono w stolicy Libanu. W północnej części Trypolisu aresztowano pięć osób związanych z terrorystami, a dwie inne zatrzymano w regionie Akkar na północy kraju. Wszyscy są oskarżeni o komunikacje z grupami działającymi poza Libanem oraz ułatwianie im działalności wewnątrz państwa.
Hezbollah we wtorek przeprowadził natomiast własną akcję wymierzoną w terrorystów, zabijając czterech bojowników Frontu al-Nusra i raniąc kilku pozostałych.
Na podstawie: naharnet.com, presstv.ir.