Władze Kuwejtu zdecydowały się wydalić ze swojego kraju czternaście osób, które podejrzane są o utrzymywanie kontaktów z libańskim ruchem oporu Hezbollah. Działania te wpisują się w nagonkę prowadzoną na szyitów w państwach Zatoki Perskiej.
Kuwejckie służby bezpieczeństwa deportowały jedenastu Libańczyków i trzech Irakijczyków, którzy ich zdaniem mieli mieć powiązania z libańskim ruchem oporu Hezbollah. Jednocześnie Kuwejt opracował już całą listę osób, głównie doradców dużych firm operujących w tym kraju, które powinny zostać wydalone ze względu na troskę o kuwejcki interes publiczny,a także bezpieczeństwo państw Zatoki Perskiej.
Kuwejt jako członek Rady Współpracy Zatoki Perskiej wpisał się w działania tej organizacji wymierzone w wyznawców szyizmu, mogących mieć związki z Hezbollahem. Rada kilka tygodni temu uznała libańską partię za organizację terrorystyczną.
Na podstawie: presstv.ir.