Stowarzyszenie imienia Stanisława Brzozowskiego, czyli wydawca „Krytyki Politycznej”, w ciągu ostatniego roku zwiększyło swoje wpływy o blisko 12 procent. Jednym ze źródeł dochodów lewicowej organizacji są dotacje od samorządów oraz wpłaty od osób fizycznych i prawnych. Wśród nich znalazło się o pół miliona złotych więcej przekazanych przez fundację finansisty Geoge’a Sorosa.
Wzrost przychodów osiągnięty w ubiegłym roku przez wspomniane stowarzyszenie to dokładnie 11,7 proc. Tym samym przychody z racji działalności statutowej wyniosły w ubiegłym roku ponad 2,88 mln zł, gdy rok wcześniej było to 2,53 mln. Tylko śladowa ilość, bo 2,4 tys. zł to wpłaty z tytułu składek członkowskich, natomiast 356 tys. to darowizny od osób fizycznych. Dodatkowo działalność wydawnicza przyniosła wpływy rzędu 2,22 mln zł.
Największą część dochodów środowiska „Krytyki Politycznej” stanowiły granty w wysokości 2,31 mln zł. Zapewniła je przede wszystkim Fundacja Open Society należąca do amerykańsko-żydowskiego finansisty George’a Sorosa. Przekazał on w sumie skrajnej lewicy blisko 2,23 mln zł, a więc o pół miliona więcej niż w 2018 r.
Znaczną część przychodów Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego stanowiły też dotacje od Komisji Europejskiej oraz od samorządu. W tym drugim przypadku Sławomira Sierakowskiego można nazwać ulubieńcem urzędu miejskiego w Gdańsku, bo to właśnie ta instytucja przekazała największą kwotę. Łącznie samorządy Gdańska, Gniezna, Warszawy i województwa śląskiego wspomogły skrajną lewicę kwotą 169,2 tys. zł.
Jeszcze bardziej hojna od polskich samorządów okazała się być Komisja Europejska. Łącznie wydała ona na dotacje dla skrajnej lewicy 232,7 tys. zł. Poza Sorosem i KE wśród zagranicznych darczyńców „Krytyki Politycznej” znalazły się niemieckie fundacje im. Róży Luksemburg oraz im. Friedricha Eberta.
Na podstawie: wirtualnemedia.pl.