Władze miasta Krakowa wytypowały działkę pod budowę cerkwi, ponieważ nowy obiekt chce postawić Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, cieszący się coraz większą popularnością z powodu masowej imigracji z Ukrainy. Tym samym zapłaci on jedynie kilkadziesiąt tysięcy złotych za nieruchomość wartą na rynku ponad milion złotych.
Budowę prawosławnej świątyni zapowiedziano już w ubiegłym roku, kiedy do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego zwrócił się w tej sprawie biskup diecezji łódzko-poznańskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Ostatecznie miejscy urzędnicy dokonali analizy ponad 1,7 tys. nieruchomości i podjęli decyzję o przekazaniu działki znajdującej się przy ulicy Wioślarskiej, a więc w sąsiedztwie Kopca Kościuszki.
Nieruchomość zajmuje blisko 0,32 hektara ziemi i zdaniem przedstawicieli krakowskiego ratusza ” jest dobrze skomunikowana z dzielnicami miasta Krakowa, a jednocześnie można do niej łatwo dotrzeć spoza miasta, co jest istotne wobec świadomości, iż z cerkwi będą korzystali także wierni spoza terenu Krakowa”. Przede wszystkim jej wartość rynkowa wynosi 1,17 mln złotych, lecz prawosławni dzięki specjalnej bonifikacie w wysokości 95 proc. zapłacą za nią jedynie 56 tys. zł.
budowa nowej cerkwi związana jest oczywiście z „rozwojem parafii w Krakowie”, czyli przede wszystkim z masową imigracją prawosławnych Ukraińców i Białorusinów do naszego kraju, coraz chętniej zakładających tutaj także swoje rodziny. Według danych z początku obecnego roku, już blisko 10 proc. mieszkańców Krakowa to obcokrajowcy.
Na podstawie: onet.pl, krakow.gosc.pl.