Władze i społeczeństwo Republiki Kosowa świętowało 4 lipca amerykański Dzień Niepodległości. Z tej okazji na państwowych instytucjach pojawiły się flagi Stanów Zjednoczonych, a podziękowania dla Amerykanów za utworzenie niepodległego Kosowa złożył przewodniczący parlamentu.
Dzień Niepodległości Stanów Zjednoczonych obchodzony jest 4 lipca na pamiątkę ogłoszenia niepodległości Stanów od Wielkiej Brytanii, co nastąpiło w 1776 r. Od czasu uzyskania własnej niepodległości przez Republikę Kosowa, obchody narodowego święta Amerykanów odbywają się też na terytorium odłączonym od Serbii, gdzie w centrum kosowskiej stolicy czyli Prisztiny znajduje się pomnik byłego amerykańskiego prezydenta Billa Clintona, uznawanego za bohatera przez Albańczyków.
W tym roku na państwowych instytucjach w Kosowie zawisły amerykańskie flagi, a członkowie kompanii reprezentacyjnej sił bezpieczeństwa w pełnym umundurowaniu wciągnęli na maszt flagę USA. Przewodniczący kosowskiego parlamentu Kadri Vesel wysłał gratulacje dla amerykańskich władz, które jego zdaniem zawsze stają na wartościach, dzięki którym „świat staje się sprawiedliwszy”.
Zaskoczenia skalą obchodów nie ukrywał Todd Jacobus, wicedyrektor zespołu doradczego NATO w Kosowie, który w imieniu 300 mln Amerykanów podziękował Albańczykom za ich pamięć i uznanie dla międzynarodowej działalności Stanów Zjednoczonych.
Agim Rexhepi ze stowarzyszenia „Friends of America” powiedział mediom, że celem imprez w dniu 4 lipca jest podziękowanie Amerykanom za wszystko co zrobili dla Kosowa, a obchody stały się już lokalną tradycją.
Na podstawie: balkaninsight.com, trt.net.tr.