Po ponad dwudziestu latach głośnych kampanii prowadzonych przez obrońców praw zwierząt i ekologów, na terenie Unii Europejskiej zostanie wprowadzony zakaz sprzedaży oraz importu kosmetyków (i ich składników) testowanych na zwierzętach.
Zakaz wejdzie w życie 11 marca br. i dotyczy wszystkich rodzajów kosmetyków – od kremów pielęgnacyjnych po szminki i pasty do zębów. Nowe przepisy nie zakończą oczywiście niehumanitarnych badań na zwierzętach (prowadzących zwykle do ich śmierci), jednak znacznie zmniejszą ten proceder oraz dochody zaangażowanych w niego producentów.
„To historyczne wydarzenie i kulminacja ponad 20 lat kampanii. Teraz użyjemy naszej determinacji i wizji na poziomie globalnym, tak by reszta świata podążyła tym samym tropem” – powiedziała Michelle Thew, przewodnicząca organizacji Cruelty Free International od lat zajmującej się działaniami na rzecz zakazania testów na zwierzętach.
Obecnie ponad 200 koncernów kosmetycznych na całym świecie przeprowadza testy na zwierzętach – najczęściej królikach, szczurach, małpach czy kotach. Jak przekonują przeciwnicy tych metod, poddawane testom zwierzęta są trzymane w niehumanitarnych warunkach i przeprowadzane badania kończą się zwykle ich poważnym okaleczeniem lub śmiercią. Co więcej, przez wszystkie lata testowania kosmetyków na zwierzętach żaden z badaczy nie wykazał skuteczności tego typu testów.
Firmy, którzy chcą sprzedawać swoje produkty na terenie Unii, będą musiały poważniej zaangażować się w alternatywne metody badań. Należą do nich między innymi: testowanie dermatologiczne na modelach badawczych, czy hodowlach komórek/zrekonstruowanych tkankach, jak też analiza i symulacja komputerowa.