Dane za poprzedni rok wskazują na rekord w liczbie odejścia wiernych od Kościoła Szwecji. Szeregi protestanckiej społeczności w Szwecji opuściło ponad 86 tysięcy osób, a dużą rolę w tym procesie odgrywają skandale związane z nadużyciami finansowymi czołowych duchownych.
Wstępne dane opublikowane przez Kościół Szwecji wskazują, iż w ubiegłym roku wypisało się z niego blisko 86 tys. wiernych, tymczasem przez cały 2015 r. liczba ta wyniosła ok. 46 tys. osób. Jednocześnie do protestanckiej wspólnoty postanowiło przystąpić zaledwie 7,5 tys. nowych wiernych. Tym samym obecnie do Kościoła Szwecji należy jedynie 63 proc. społeczeństwa, zaś przed rozdzieleniem go od państwa liczba ta wynosiła blisko 82.9 proc. całej populacji tego skandynawskiego kraju. Warto przy tym podkreślić, że najwięcej osób opuściło swoje parafie w czerwcu, kiedy z protestanckiej wspólnoty wypisało się ponad 13 tys. szwedzkich obywateli.
To właśnie w czerwcu ub.r. na jaw wyszedł skandal związany z wyjazdami czołowych duchownych Kościoła Szwecji poza granice kraju. Podczas takich eskapad luterańscy pastorzy zakrapiali swoje posiłki alkoholem, a wszystko opłacali pieniędzmi ze składek wiernych i przeprowadzanych pośród nich zbiórek. Dodatkowo na jaw wyszły inne malwersacje finansowe, a także zatrudnianie przez zbory pracowników na czarno.
Szwedzka wspólnota protestancka należy do jednej z najliberalniejszych w całej Europie Zachodniej. Od 2013 r. prymasem Kościoła Szwecji jest kobieta, od 2006 r. ta luterańska wspólnota błogosławi małżeństwa homoseksualne, a w 2009 r. biskupem jednej z diecezji została lesbijka.
Na podstawie: dagen.se.