Parę dni temu marka Knorr zapowiedziała zmianę nazwy jednego ze swoich najpopularniejszych produktów, czyli „sosu cygańskiego”. W jego ślady chcą iść kolejne niemieckie przedsiębiorstwa. Przyczyny można oczywiście łatwo się domyślić, a jest nią rzekomo „rasistowska” konotacja tej nazwy. Same zmiany cieszą oczywiście organizacje cygańskie organizacje.
Koncern Unilever poinformował w weekend, że jeden z jego najpopularniejszych produktów co prawda nie zniknie ze sklepowych półek, lecz będzie się już na nich pojawiał pod zupełnie nową nazwą. Należąca do tej firmy marka Knorr będzie więc oferowała w najbliższym czasie swoim klientom „węgierski sos paprykowy”, zamiast znanego dotychczas „cygańskiego sosu”.
Zmianę nazwy swojego towaru zapowiedziały niemieckim mediom kolejne tamtejsze koncerny. Z „sosu cygańskiego” zamierzają w najbliższym czasie zrezygnować między innymi przedsiębiorstwa Homann i Bautz’ner. Tłumaczą one, że już od dłuższego czasu chciały dokonać tej zmiany, lecz na szkodzie stawały jedynie względy związane z technologią produkcji.
Obie wspomniane firmy nie wiedzą jeszcze jednak, jaką nową nazwę będzie nosił ich produkt. Z kolei sieci hipermarketów Edeka i Netto Marken-Discount wciąż zastanawiają się nad ewentualnym wycofaniem własnych „sosów cygańskich”. Jeśli to uczynią będą mogły liczyć na poklask organizacji cygańskich, chwalących niemieckie firmy za wprowadzane zmiany.
Na podstawie: jungefreiheit.de.
Zobacz również: