Polskie elektrownie mają coraz poważniejsze problemy z produkcją prądu. Kilka z nich musiało nawet wyłączyć swoje bloki, głównie z powodu braku surowca lub usterek związanych z przetwarzaniem paliw kopalnych gorszej jakości. Przedstawiciele sektora energetycznego zapewniają, że mimo upałów prądu w najbliższym czasie nie powinno zabraknąć.
W ostatnich dniach swoje moce produkcyjne musiały ograniczyć największe polskie spółki energetyczne, o czym można dowiedzieć się chociażby z informacji udostępnianych w ramach Towarowej Giełdy Energii. Swoje bloki wyłączyły więc na pewien czas elektrownie w Opolu, Połańcu, Kozienicach, Bełchatowie, Turowie, Jaworznie i Dolnej Odrze.
Portal Business Insider Polska opublikował z kolei fragment wewnętrznej korespondencji jednej ze spółek zależnych Rafako, która to firma wybudowała blok w nowoczesnej elektrowni w Jaworznie. Wynika z niej, że został on wyłączony wczoraj wieczorem z powodu braku surowca.
Spółka Tauron ma natomiast nie tylko problemy z powodu braku węgla, ale także jakości posiadanego obecnie surowca. Z jej powodu występują przerwy techniczne spowodowane usterkami. Polskie Sieci Elektroenergetyczne przyznają, że ostatnio najwięksi producenci regularnie zgłaszają wstrzymanie eksploatacji bloków węglowych.
Jednocześnie PSE nie przewiduje przerw w dostawach prądu w najbliższym czasie, nawet mimo zwiększonego zużycia energii spowodowanego upałami. Przed siedmioma laty występowały już podobne problemy, dlatego konieczne było ograniczenie produkcji w zakładach przemysłowych.
Wspomniany Business Insider Polska opublikował treść odpowiedzi na pytania zadane przedstawicielom polskich spółek energetycznych. Twierdzą oni zgodnie, że obecne ograniczenie mocy produkcyjnych jest również związane z oszczędzaniem paliw kopalnych przed okresem zimowym. Wówczas braki surowca mają być najbardziej odczuwalne.
Na podstawie: businessinsider.com.pl, rmf24.pl, wnp.pl.