Rząd nie ustaje w próbach odciągnięcia uwagi opinii publicznej od istotnych kwestii za pomocą walki z publicznym wrogiem, na jakiego wykreował kibiców. W tym celu w ostatni poniedziałek zorganizowane zostało spotkanie oficjeli rządowych i samorządowych.
W Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim zebrali się wspólnie wojewodowie lub ich przedstawiciele reprezentujący 11 z polskich województw, wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń, wiceminister administracji i cyfryzacji Stanisław Huskowski, wiceminister spraw wewnętrznych Marcin Jabłoński, a także Komendant Główny Policji nadinspektor Marek Działoszyński i szef Komendy Stołecznej Policji nadinspektor Dariusz Działo. Spotkanie odbyło się z inicjatywy wojewodów.
Tematem obrad były ostatnie wydarzenia z Łomianek i lekcja kulturalnego zachowania dla meksykańskich marynarzy w Gdyni, będące doskonałym pretekstem do zastosowania kolejnych represji godzących w środowisko kibicowskie. Marcin Jabłoński poinformował zebranych o decyzji swojego przełożonego ministra spraw wewnętrznych, Bartłomieja Sienkiewicza, powołał on specjalny zespół mający za zadanie wypracować w ciągu najbliższych tygodni propozycje zmian uderzających w kibiców. Innym posunięciem ministerstwa ma być stworzenie nowych procedur współpracy pomiędzy wojewodami, policją i klubami piłkarskimi w czasie imprez masowych. Pod pojęciem „imprezy masowe” rozumieć należy przede wszystkim mecze piłkarskie.
W tym tygodniu swoje propozycje zmian, które „mogą pomóc w eliminacji bandytyzmu pseudokibiców” mają przedstawić urzędy wojewódzkie. Owocem spotkania ma być zbiorczy dokument opublikowany w połowie września. Zastępca ministra sprawiedliwości wyraził opinię, iż należy sięgać po istniejące już narzędzia prawne. Jego zdaniem, istniejące już przepisy stanowią dobrą podstawę przy zabezpieczaniu imprez o charakterze masowym.
Nadzwyczajną kreatywnością na spotkaniu wykazała się Komenda Główna Policji. Mundurowi chcieliby wprowadzenia regulaminu organizacyjnego wyjazdów kibiców, obecności na meczach podniesionego ryzyka przedstawicieli wojewodów, karania kibiców za oprawy niezgodne z obowiązującym prawem, utworzenia krajowego wykazu ekspertów do spraw bezpieczeństwa, współpracy ze stowarzyszeniami i klubami piłkarskimi, a także wdrożenie jednolitego standardu zabezpieczenia meczów niezależnie od klasy rozgrywki.
„Zdaniem uczestników spotkania, potrzebna jest większa koordynacja i systematyczność, począwszy od prewencji prowadzonej przez policję, poprzez egzekwowanie przestrzegania regulaminu imprez masowych przez kluby, aż po pracę sądów” – czytamy w komunikacie wydanym przez Mazowiecki Urząd Wojewódzki.
Dla podtrzymania swojej propagandowej wojenki oklaskiwanej przez niemalże wszystkie media głównego nurtu, rząd wraz z podległymi sobie służbami nie cofnie się przed żadną decyzją. Pogrążając się coraz bardziej w niemocy, rozpaczliwie potrzebuje propagandowego sukcesu, jakim byłoby z pewnością poradzenie sobie z problemem, który sam wykreował. Kibice pomimo coraz silniejszych represji mogą okazać się jednak orzechem, na którym zamiast podbicia słupków wyborczych, rząd połamie sobie zęby.
na podstawie: PAP