W dniu 2 maja w Katowicach odbył się Marsz Powstańców Śląskich, zorganizowany w 90 rocznicę wybuchu III Powstania śląskiego przez Młodzież Wszechpolską. Manifestacja zaczęła się zgodnie z planem o 18:30 pod pomnikiem Powstańców Śląskich, gromadząc ok. 200 osób. Wśród manifestantów, oprócz Wszechpolaków, byli ONRowcy, delegacja Ligi Obrony Suwerenności, Opcja Społeczno-Narodowa, NOPowcy ze Śląska, autonomiczni nacjonaliści z Warszawy i Wielkopolski oraz kibice GKSu Katowice. Z wieloma banerami, okolicznościowymi i organizacyjnymi, z flagami w barwach Polski i Śląska manifestacja przeszła głównymi ulicami Katowic, wzbudzając ciekawość i sympatię przechodniów. „Śląsk słowiański, Śląsk piastowski, Śląsk jest chlubą naszej Polski”, „serbskie Kosowo, polski Śląsk”, „duma, duma, narodowa duma”, „perła w koronie, Górny Śląsk perła w koronie” – m. in. te hasła niosły się z niesamowitą siłą po katowickich ulicach, skłaniając mieszkańców bloków do wyjrzenia na ulice. W czasie marszu głos zabrał prezes MW Robert Winnicki, mówiąc, że w czasie zaborów Niemcy nie walczyli z językiem śląskim czy narodowością śląską, ale z językiem polskim i polskością, zdając sobie sprawę z tego, że język śląski jest gwarą. Po ok. godzinie manifestacja dotarła pod pomnik bohatera Śląska i Polski, Wojciecha Korfantego. Tam oczekiwali już kibice GKSu Katowice z przygotowanym transparentem „Cześć i chwała bohaterom”.
Głos zabrał najpierw przedstawiciel ONRu, zaznaczając, że sztuczne próby stworzenia czegoś takiego jak „naród śląski” są jedną z prób podzielenia Polaków. Analogicznym działaniem jest sprawa krzyża pod pałacem prezydenckim, którą media we współpracy z politycznymi prostytutkami bombardują codziennie Polaków, pomijając zupełnie informacje o podniesieniu podatku VAT czy ważnych dla kraju i społeczeństwa sprawach. Po nim przemawiał prezes MW. Zaznaczył, że Ruch Autonomii Śląska nie jest niczym innym, jak tylko grupą cwaniaczków, którzy chcą wyłudzić pieniądze od państwowych i unijnych instytucji. Zaraz po przemówieniu odpalono świece dymne w barwach Polski i Śląska oraz stroboskopy. Warto też wspomnieć, że również podczas pochodu zapłonęło kilkanaście rac. Zwieńczeniem manifestacji było odśpiewanie polskiego hymnu, który w tym ważnym dla regionu i całego kraju dniu brzmiał wyjątkowo.
Po zakończeniu obchodów znaczna część uczestników udała się do pobliskiego klubu na koncert. Występowały m. in. Nordica, Irydion oraz gwiazda wieczoru – hiphopowy skład Zjednoczony Ursynów. Zróżnicowana muzyka, od starego, dobrego RACu do hip hopu mogła zaspokoić najbardziej wymagające gusta muzyczne.