Emir Sultan III ibn Muhammad al-Kasimi domaga się zwrotu muzułmanom katedry w Kordobie, do XIII wieku będącej meczetem. Według władcy wchodzącego w skład Zjednoczonych Emiratów Arabskich emiratu Sardża, chrześcijanie są niegodni użytkowania świątyni, a dodatkowo powołał się na ponowne przekształcenie stambulskiej Hagia Sophia w miejsce modlitw wyznawców islamu.
Al-Kasimi udzielił wywiadu jednemu z krajowych portali informacyjnych, w którym kategorycznie opowiedział się za zwrotem w ręce muzułmanów katolickiej katedry Mezquita w Kordobie. Emir Sardży przypomniał, że świątynia została przekazana chrześcijanom w ramach daru, lecz nie są oni godni jej użytkowania. Właśnie z tego powodu miałaby ona zostać zwrócona muzułmanom.
Jednocześnie jeden z najważniejszych przywódców Zjednoczonych Emiratów Arabskich ma opowiadać się za tym, aby Mezquita była użytkowana wspólnie przez wyznawców Mahometa i Jezusa Chrystusa. Podobną argumentację na początku roku przedstawiał imam Marbelli Allal Ahmed Bachar, czyli jedna z najbardziej wypływowych osób wśród hiszpańskich muzułmanów. Sam spór na temat katedry rozpoczął się w 2004 roku.
Co ciekawe, sam al-Kasimi jest honorowany w Europie jako pasjonat starożytnej kultury i architektury, a nawet jako „patron hiszpańskiej archeologii”. Emirat Sardży jest zresztą znany z największej liczby muzeów w całym świecie arabskim. Jednocześnie zarządzane przez niego terytorium jest najbardziej konserwatywnym emiratem w ZEA, surowo przestrzegającym prawa szariatu.
Sama katedra w Kordobie została wybudowana przez Abda ar-Rahmana I, emira Kordoby podczas muzułmańskiego podboju Półwyspu Iberyjskiego. Meczet został jednak zmieniony w katolicką świątynię w 1236 roku, gdy wspomniane miasto zostało zajęte przez ówczesnego króla Kastylii, Ferdynanda III Świętego.
Na podstawie: antena3.com, elconfidencial.com.